Fundacja Losy Niezapomniane cien

Home FUNDACJA PROJEKTY Z ŻYCIA FUNDACJI PUBLICYSTYKA NOWOŚCI WSPARCIE KONTAKT
PROJEKTY - Ukraińcy
cień
Ankiety w formie nagrań video

Відеозаписи зі свідками
Wersja: PL UA EN
Losy Niezapomniane wysiedlonych w ramach AKCJI „WISŁA”

Świadectwa przesiedleńców - szczegóły...
cień
Ankieta (0146)
Wajda Jarosław, syn Józefa i Antoniny z domu Burmycz
ur. 05.07.1936
Terka, gmina Wołkowyja, powiat Lesko, województwo Rzeszów
 
do góry ↑
[ankieta w j.polskim] [ankieta українська] [ankieta english]
[fotografie do ankiety] [wspomnienia] [pliki do ankiety] [video do ankiety]
Ankieta w j.polskim
A. METRYKA ANKIETY
B. NAJBLIŻSZA RODZINA I STRONY RODZINNE
C. PRZESIEDLENIE
D. NOWE MIEJSCE
E. KONTAKTY Z UPA
F. INNE ZAGADNIENIA
G. UWAGI
 
A. METRYKA ANKIETY
1. Data wywiadu: 22.04.2011 2. Numer kolejny: 0146
3. Dane osobowe uczestnika /uczestników wywiadu: Wajda Jarosław, syn Józefa i Antoniny z domu Burmycz

Toronto
Kanada-Kanada-Канада
4. Data urodzenia: 05.07.1936 5. Miejsce urodzenia: Terka, gmina Wołkowyja, powiat Lesko, województwo Rzeszów
B. NAJBLIŻSZA RODZINA I STRONY RODZINNE
1.1. Miejsce zamieszkania przed przesiedleniem: Terka, powiat Lesko.
1.2. Miejsce zamieszkania - OPIS
(przed przesiedleniem):
We wsi żyło około 110 rodzin (ok. 550 osób). W Terce była czytelnia, cerkiew murowana pod blachą, rozebrana w latach 1953-54 na żądanie miejscowych Polaków i za pozwoleniem władz powiatowych w Lesku. Po świątyni pozostał jedynie główny krzyż, jest wkopany w miejscu, gdzie była cerkiew. Zdjęcia świątyni można obejrzeć m.in. w książce „Cerkiew w ruinie”.
2. Wiek w trakcie przesiedlenia: 11 3. Wyznanie: Grekokatolickie.
4. Stan najbliższej rodziny przed przesiedleniem: Urodzony w 1907 r. ojciec Józef (aresztowany na stacji w Łukawicy i zesłany do Jaworzna), bracia Roman i Julian. Mama została zamordowana przez żołnierzy WP w 1946 r. Tego samego dnia żołnierze zabili także brata Włodzimierza, siostrę Marusię i dziadka Dymitra.
5. Ile osób zostało na miejscu: 0
6. Ile osób przesiedlono: 4
7. Ile osób zaginęło: 0
8. Ile osób innej narodowości /pochodzenia mieszkało we wsi: 8 rodzin polskich, 2 żydowskie (prowadzili karczmę). 9. Jak ogólnie wyglądały kontakty z nimi? Nie było źle, nie było żadnych konfliktów na tle narodowościowym pomiędzy Polakami i Ukraińcami. Dużo było mieszanych małżeństw. Jeśli chodzi o Żydów, to u nas były dwie rodziny, w jednym domu była karczma, a w drugim mieszkali.*
10. Jak wyglądał pozostawiony majątek Pana/Pani rodziny: Mój ojciec nie był gospodarzem. Zarządzał sklepem w Terce. Gospodarstwo należało do dziadka Dymitra Wajdy. Jednak ze względu na jego wiek ojciec musiał pomagać także w prowadzeniu gospodarstwa. Mieliśmy nowy dom, który zbudował ojciec. Dziadek Dymitr Wajda dwukrotnie jeździł na zarobki do Ameryki. Był znanym w całej okolicy kowalem (miał kuźnię). Nasz dom spłonął w czasie, gdy wycofywali się Niemcy. Niedaleko spadła bomba i kilka budynków spłonęło, w tym nasz dom. Dlatego mieszkaliśmy u dziadka. A po tragedii w lipcu 1946 r., gdy wojsko polskie zamordowało 33 osoby, połowa wioski przestała istnieć, gdyż Polacy spalili zabudowania.
C. PRZESIEDLENIE
1. Kiedy Panią/Pana wywieziono? Chyba 28 kwietnia 1947. 2. Kiedy Panią/Pana przywieziono? Nie pamiętam.
3.1. Trasa przejazdu: Terka – Łukawica – Stargard Szczeciński – Suchań – Żukowo
3.2. Trasa przejazdu (ewentualny opis rozszerzony): Z tego względu, że ojca aresztowano, nas, trzech braci, w Suchaniu skierowano do różnych gospodarzy w roli pomocy domowej (ja pracowałem u Filipiaka, pasłem krowy, wyrzucałem gnój, nie mogę narzekać, ci ludzie byli w porządku, szczególnie, gdy nas poznali i zrozumieli, jacy jesteśmy, pewnie byli wcześniej uprzedzeni, ostrzegano ich, że Ukraińcy to mają rogi czy coś takiego, ci Polacy traktowali mnie po ludzku). Zanim nas rozdzielono, przychodzili Polacy i oglądali nas jak zwierzęta na targu, czy dobry, kogo wziąć itp. Rodzina ponownie połączyła się dopiero po tym, gdy ojciec wrócił z Jaworzna, to chyba było w styczniu 1948 r. Ojciec zebrał nas, dzieci, i już wszyscy razem pojechaliśmy do Żukowa, gdzie mieszkała ojca siostra. Jakiś czas potem ojciec znalazł zrujnowany dom i tam zamieszkaliśmy w czwórkę. Ojciec zdobył gdzieś krowę, więc w jednym pokoju spaliśmy, a w drugim nocowała krowa.
4. Czy wiedział Pan/Pani dokąd jedzie? Niczego nie wiedzieliśmy.
5. Czy ktoś z Państwa rodziny wrócił w rodzinne strony? Nie. Po mordzie w Terce w 1946 r. cała rodzina ze strony mamy przeszła San i uciekła do Sowietów. Ogółem z tego samego powodu połowa Terki znalazła się po sowieckiej stronie, a drugą połowę wywieziono w 1947 r., w większości w okolice Stargardu i w olsztyńskie. Ojciec chował się w lasach (ten koło nas nazywał się Kyczera, tam dużo ludzi chowało się, razem z rodzinami i zwierzętami) i tak przetrwał do akcji „Wisła”. Od 1964 r. bardzo często jeździłem do rodziny mamy, która znalazła się na Ukrainie. Pewnego razu wziąłem z sobą na Boże Narodzenie swego młodszego brata Juliana. Tam na Ukrainie Julian zapoznał się z dziewczyną z Terki, ożenił się i już nie wrócił do Polski. Mieszkali aż w Makijiwce koło Doniecka. Tam też umarł. Najstarszy brat Roman mieszka w Stargardzie. Ma syna, którego zabrałem do Kanady i on tu mieszka.
6.1. Przywiezione przedmioty - RELIGIJNE: ----------
6.2. Przywiezione przedmioty - CODZIENNEGO UŻYTKU: Wszystko przepadło podczas pacyfikacji wioski w 1946 r. Wtedy zabrali konia i krowę. Mieliśmy, zdaje się, 4 worki pszenicy. A jak przyjechaliśmy, to i tę pszenicę w Sochaniu zabrali nam do młyna. Można więc powiedzieć, że przyjechaliśmy z tym, co było na grzbiecie.
6.3. Przywiezione przedmioty - OSOBISTE: Jedno zdjęcie mamy. Wszystko inne spaliło się, uległo zniszczeniu.
6.4. Przywiezione przedmioty - DOKUMENTY: ----------
6.5. Przywiezione przedmioty - INNE: ----------
7. Które z nich zachowały się do dziś?: ----------
8. Czy mógłby Pan/Pani przekazać je lub część z nich na rzecz muzeum?: ----------
9. Czy ukrył Pan/Pani jakieś przedmioty w miejscu skąd Panią/Pana wywieźli?: Zakopałem bagnet. Koło stajni. Pewnego razu nocowali u nas „upowcy” i któryś z nich zgubił ten bagnet. Zakopałem go, żeby nikt nie znalazł. Pamiętam nawet miejsce, gdzie go schowałem. Pewni już zgnił…
D. NOWE MIEJSCE
1. Dokąd Państwa przesiedlono?: Żukowo koło Stargardu Szczecińskiego.
2. Co Państwu przydzielono?: Chatkę na rozdrożu w Żukowie. Tam były dwa pokoje i kuchnia. Nie wiem, jakie było oryginalne przeznaczenie tej chatki, ale tam nie było żadnych zabudowań gospodarczych, więc gdy ojciec kupił krowę, to musieliśmy wydzielić jej jeden z dwóch pokoi. W 1949, czy może w 1950, przenieśliśmy się do miejscowości Strachocin. Ojca zatrudniono tam na stanowisku magazyniera w GS (gminna spółdzielnia) (районна кооператива). W Strachocinie my, dzieci, zaczęliśmy uczęszczać do szkoły. Żyliśmy w domu robotniczym, w jednej połowie domu mieszkaliśmy my, a w drugiej Polak, gospodarz. Mieszkaliśmy tam 20 lat. Z powodu tego Polaka przeżyliśmy masę poniżających sytuacji. To było prawdziwe więzienie i nie było komu się poskarżyć.
3. Co Państwo zastaliście w nowym miejscu?: Wszystko było zdewastowane. Nie było drzwi, okien.
4. Czy na miejscu przesiedlenia odczuwali Państwo represje?: My zawsze byliśmy pod obstrzałem, jako Ukraińcy, jako banderowcy, jako skurwysyny, jako ci, co Polaków rżnęli (kiedyś nawet nie znałem tego słowa „rżnęli”, ale mimo to zarzucano mi to). Najgorsze były te lata, gdy wspólnie mieszkaliśmy z Polakiem w Strachocinie. To był „fachowy oprawca”. Ile razy on krzyczał na mnie, tyle, że ja jestem dosyć uparty, mam „bojkowski” charakter, więc nie pozostawałem mu dłużny. Co robił? Ciągle nas wyzywał: „a wy Ukraińce, rżnęliście Polaków, czegoście tu przyjechali!”. Ja mu odpowiadałem: „Ja tu nie przyjechałem, mnie przywieźli. Idź do swoich, powiedz im, że my chce my wrócić, ja jutro pojadę i zostawię ci wszystko”. Nie mam dowodów, ale miałem odczucie, że mieszkając w Polsce byłem ciągle pod obserwacją służb specjalnych, szczególnie w okresie, gdy służyłem w wojsku.
5. Kiedy i gdzie zaczęliście Państwo uczęszczać do cerkwi?: Po raz pierwszy po akcji „Wisła” na greckokatolickiej mszy byłem w Białym Borze. Do kościoła nie chodziłem, jakaś siła wewnętrzna nie pozwalała mi modlić się w kościele. Z czasem, za zgodą władz kościelnych w Gorzowie Wielkopolskim, po ukraińsku mogliśmy się modlić w Stargardzie Szczecińskim. Pierwszym proboszczem naszym był ks. Borowiec Włodzimierz.
6. Jakie są losy Państwa dzieci i rodzeństwa?: Mój ojciec z czasem powtórnie się ożenił. Ślub brał w Chrzanowie. Jego wybranką była Ukraina przesiedlona w 1947 r. z okolic Bełza. Tymczasem ja zdobyłem średnie wykształcenie techniczne i przeniosłem się do Stargardu. Żony dosyć długo szukałem. Była nauczycielką. Ożeniłem się w 1966 r. Los mi zesłał dziewczynę z moich okolic, pochodziła z miejscowości Radziejowa (Радева) koło Baligrodu. Ślub braliśmy w Stargardzie. Urodziło się nam troje dzieci, dwie córki i syn: Tamara, Ewa i Włodek. W lipcu 1977 r. wyjechałem na stałe do Kanady. Z tym wyjazdem miałem szczęście. Stało się tak dzięki temu, że po śmierci ojca jego żona, moja macocha, razem z dwójką dzieci wyjechała do brata do Kanady. Przez lata utrzymywaliśmy kontakt listowny, także z jej dziećmi. Pewnego razu moja przyrodnia siostra zapytała, czy nie chciałbym przyjechać do Kanady, a ja, rzecz jasna, bez namysłu odpowiedziałem, że tak. Napisała jeszcze: „Wiem, że ci się tu spodoba, więc od razu zaczniemy starania, żebyś mógł zostać tu na stałe”. I tak też było. Wyjechałem w lipcu 1977 r. Moje dzieci też mieszkają w Kanadzie. Od tego czasu ani razu nie byłem w Polsce. Gdy jeszcze mieszkałem w Polsce, to prawie co roku jeździłem do Terki. Ale w jakiś sposób wciąż uczestniczę w losie naszej wioski. Z okazji 50-lecia akcji „Wisła” (1997 r.) pomagałem w organizacji pierwszej mszy na mogile zamordowanych ludzi.
7. Czy Pana/Pani dzieci znają język ukraiński?: Tak.
7.1. Jeżeli TAK - to gdzie się nauczyły?: Ukraiński, to pierwszy język moich dzieci.
7.2. Jeżeli NIE - to dlaczego?: ----------
8. Czy Pana/Pani wnuki znają język ukraiński?: brak danych
8.1. Jeżeli TAK - to gdzie się nauczyły?: Niestety, nie mam wnuków.
8.2. Jeżeli NIE - to dlaczego?: Niestety, nie mam wnuków.
9. Czy posiadacie Państwo zdjęcia nowego miejsca?: nie
E. KONTAKTY Z UPA
1.1. Czy we wsi były kryjówki UPA?: Nie.
1.2. Czy we wsi były kryjówki UPA (opis rozszerzony):? W Terce UPA nie miała kryjówek.
2. Jaki jest Pani/Pana stosunek do UPA?: Pozytywny.
3.1 Miałem kontakt z UPA: tak
3.2 Byłem członkiem UPA: Nie.
3.3 Pomagałem/wspierałem UPA (dobrowolnie): Tak, bo u nas w domu przygotowywaliśmy posiłki i przyjmowaliśmy upowców na nocleg. Ale to się zdarzało nie tak często.
3.4 Ktoś z mojej rodziny był członkiem UPA: Wujek Włodzimierz Burmycz (brat mamy). Zginął w okolicach wioski Czarne.
4. Czy był Pan/Pani w posiadaniu broni przed przesiedleniem?: nie
5. Czy był Pan/Pani więziony?: nie
F. INNE ZAGADNIENIA
1. Zwyczaje z rodzinnych stron i życie kulturalne: Tradycyjne święta, Boże Narodzenie i Wielkanoc, obchodzimy tak, jak to było kiedyś u nas w domu. W Wielki Czwartek, gdy była droga krzyżowa wokół cerkwi, ludzie, przeważnie dzieci, chodziły z „tarkotajłami” (terkotka, grzechotka), było więc dużo szumu. Te „tarkotajła” to sami robiliśmy z drewna. (opis słowny, z czego i jak robiono „tarkotajło” w nagraniu). Na Boże Narodzenie musi być siano na stole i talerz dla nieobecnych, także „graczun” (rodzaj chleba, który pieczono jedynie na Boże Narodzenie, odpowiednik opłatka u rzymokatolików) od którego gospodarz zaczyna wieczerzę, każdy odłamuje dla siebie kawałek, bierze czosnek, sól i troszkę miodu. Co prawda miód, jak mi się wydaje, to już pojawił się u nas po akcji „Wisła” pod wpływem tradycji z innych regionów.
2. Czy odwiedzali Państwo rodzinne strony?: Gdy jeszcze mieszkałem w Polsce, to prawie co roku razem z rodziną jeździłem do Terki. Zatrzymywaliśmy się u kuzynki, która wyszła za mąż za Polaka. Nasz dom, jak i dziadka, spłonął, śladu nie zostało. Uporządkowałem na cmentarzu grób, gdzie pochowano tych spalonych ludzi. Potem, z Kanady, wysłałem bratu pieniądze, za które postawiono w tym miejscu pomnik, ale czas by już zmienić go na nowy. Zaleciłem, aby napis zrobiono tylko po polsku, gdyż rozumiałem, że ukraiński język będzie denerwował miejscowych Polaków i pomnik zostanie zniszczony (w Terce pachnie szowinizmem polskim). Napis jest taki: „Świętej Pamięci Zmarłym Tragicznie. 9.VII. 1946 r. Rodziny” Na płycie są też nazwiska wszystkich 33 ofiar, ich wiek. Pierwsza nasza msza była odprawiona na grobie w 1997 r., w 50 rocznicę akcji „Wisła”. Odprawiał ks. Jan Pipka.
3. Dlaczego nie wyjechali na Ukrainę?: Ludzie po prostu nie chcieli porzucać swojej ojcowizny, tego wszystkiego, co przez stulecia zdobyli ich przodkowie, wszystkiego, co było na ich ziemi. Jak można porzucić cerkiew! Polacy to rozumieli, dlatego starali się mordami, terrorem zmusić ludzi do wyjazdu. Taki był cel Polaków. Ci, którzy jeszcze bardziej, niż Polaków, bali się Sowietów, zostali, np. mój ojciec. Ojciec strasznie bał się Syberii.
4. Co w życiu było najważniejsze?: W życiu trzeba być sobą, tym, kim się urodziłeś, gdyż inaczej człowiek staje się śmieszny, niepoważny, „samoponiżony”. Przestajemy być ludźmi w momencie, gdy zaprzeczymy samych siebie. Prosiłem kiedyś Boga: „Panie, pozwól mi wyjechać z Polski do Kanady, mogę tam kamienie tłuc, byle tylko moje dzieci nie stały się Polakami” („ne opoliaczyłysia”)”. Kamieni nie tłukłem, a dzieci uchroniłem od takiego losu.
5. Dlaczego Was przesiedlili?: Akcja „Wisła” była następstwem polityki Stalina. Polacy wykorzystali ją w pełni, żeby przynajmniej część tej etnicznie ukraińskiej ziemi zachować dla siebie, tej ziemi, którą my nazywamy Zakierzońskim Krajem. Dążyli do tego, gdyż stracili „kresy wschodnie”. Oni uważali, że każdy mieszkający w Polsce Ukrainiec będzie dla tego kraju problemem.
G. UWAGI
1. Dodatkowe informacje: * Nie pamiętam ani jednego wypadku, by doszło do jakichś nieporozumień pomiędzy Żydami i Ukraińcami, czy pomiędzy Ukraińcami a Polakami (lub na odwrót). Tak było do momentu, gdy po wojnie Polacy zaczęli oczyszczać te tereny od Ukraińców, żeby opanować ziemie, które im Stalin podarował. Wina za te wydarzenia jednoznacznie leży po polskiej stronie. Oni zorganizowali typową czystkę etniczną (ethnic cleansing). -------------------------------------------------------------------------------------------------- Ankietę przygotował Roman Kryk



 
do góry ↑
[ankieta w j.polskim] [ankieta українська] [ankieta english]
[fotografie do ankiety] [pliki do ankiety]
Ankieta українська
A. ОСНОВНІ ДАНІ
Б. ВІДОМОСТІ ПРО РОДИНУ І МІСЦЕВІСТЬ
В. ПЕРЕСЕЛЕННЯ
Г. НОВЕ МІСЦЕ
Д. КОНТАКТИ З УПA
Е. ДОДАТКОВА ІНФОРМАЦІЯ
Є. ДОДАТКОВА ІНФОРМАЦІЯ
 
A. ОСНОВНІ ДАНІ
1. Дата анкетування: 22.04.2011 2. Номер анкети: 0146
3. Прізвище, ім’я, по-батькові: Вайда Ярослав, син Осипа і Антоніни (уроджена – Бурмич)

Торонто
Canada – Kanada - Канада
4. Дата народження: 05.07.1936 5. Місце народження: Терка, ґміна Волковия, повіт Лісько, воєводство Ряшів.
Б. ВІДОМОСТІ ПРО РОДИНУ І МІСЦЕВІСТЬ
1.1. Місце проживання до переселення: Терка, повіт Лісько.
1.2. Місце проживання до переселення: В селі мешкало близько 110 родин (десь 550 осіб), була читальня, мурована церква вкрита черепицею, яку в 1953-54 рр., за згодою повітової влади в Ліську та на вимогу місцевої польської громади, розібрали. З давнього храму залишився лише основний зовнішній хрест, його закріпили в місці, де стояла церква. Про долю храму в Терці можна довідатися більше з книги Олега Володимира Іванусіва „Церква в руїні” (дивись в додатках до анкети).
2. Вік на момент переселення: 11 3. Віросповідання: Греко-католицьке.
4. Кількість людей в родині на момент переселення: Народжений 1907 р. батько Осип (під час акції „Вісла” його затримали на вокзалі в Лукавиці і запроторили до табору в Явожні), брати Роман та Юліян. Маму замордували солдати ВП (військо польське) в 1946 р. Цього ж дня вони вбили також брата Володимира, сестру Марусю та діда Дмитра.
5. Скільки осіб лишилося: 0
6. Скільки осіб переселено: 4
7. Скільки осіб пропало безвісти: 0
8. Скільки осіб іншої національності жило в селі: 8 польських родин і 2 жидівські (вони мали корчму ) 9. Стан відносин з ними: Погано не було. Між поляками і українцями не було ніяких конфліктів на національному ґрунті. Було чимало мішаних подруж. *
10. Опишіть залишений Вами маєток: Мій батько не був господарем. Управляв крамницею в Терці. Господаркою займався дідо Дмитро Вайда, однак, з огляду на його вік, батько йому допомагав. Ми мали нову хату, батько її збудував. Дідо Дмитро Вайда двічі їздив на заробітки до Америки. Був відомим в околиці ковалем (мав свою кузню). Наша хата згоріла, коли відступали німці. Неподалік упала бомба і кілька будинків згоріло, серед всього і наша хата. Тому ми мешкали в діда. Після трагедії в липні 1946 р., коли військо замордувало 33 особи, половина села перестала існувати, тому що, поляки спалили будинки.
В. ПЕРЕСЕЛЕННЯ
1. Коли Вас вивезли? Мабуть 28 квітня 1947. 2. Коли Вас привезли? Не пам’ятаю.
3.1. Маршрут переїзду: Терка – Лукавиця – Старґард Щецінскі – Сухань – Жуково
3.2. Маршрут переїзду: З огляду на те, що батька заарештували, нас, трьох братів, в Суханю відправили до різних господарів. Ми мали допомагати полякам (я працював у Філіпяка, пас корови, викидав гній, не можу нарікати, ті люди були добрі для мене, особливо коли нас пізнали і зрозуміли, ким ми є. Раніше певно були в них упередження, їх перестерігали, що в українців роги чи щось такого, оті поляки ставилися до мене по-людськи). Заки ще нас, братів, розділили, приходили поляки і влаштовували оглядини, неначе для худоби на ярмарці, чи згодиться, кого краще взяти тощо. Коли батько повернувся з Явожна, родина воз’єдналася. Це було мабуть в січні 1948 року. Батько забрав нас, дітей, і вже всі разом ми поїхали до Жукова, де мешкала його сестра. Через певний час батько знайшов зруйновану хату і ми там всі четверо замешкали. Батько роздобув (мабуть купив) десь корову, тому ми спали в одній кімнаті, а в другій була корова.
4. Чи Ви знали куди їдете? Нічого ми не знали.
5. Чи хто-небудь з Вашої родини повернувся в рідні сторони? Ні. Після убивства в Терці в 1946 році, вся мамина родина перейшла Сян і втекла до совєтів. Правду кажучи, з причини масового вбивства, в совєтів опинилася половина мешканців Терки, а другу половину вивезено в 1947 році, в більшості в район Старґарду і в ольштинське (воєводство). Батько ховався в лісі (цей поблизу нас називався Кичера, там багато людей ховалося, з цілими родинами та худобою) і таким способом пробився аж до акції „Вісла”. З 1964 року я часто їздив до маминої родини, на Україну. Одного разу, їдучи на Різдво, я забрав з собою молодшого брата Юліяна. Там, на Україні, він познайомився з дівчиною з Терки, одружився з нею і до Польші вже не повернувся. Вони мешкали аж в Макіївці, поблизу Донецька. Там він і пішов у вічність. Найстарший брат Роман мешкає в Старґaрді. Має сина, якого я забрав до Канади і він тут живе.
6.1. Речі які Ви привезли з собою (Релігійні)?: Все пропало під час пацифікації села в 1946 році. Тоді забрали коня, корову. Були в нас, здається, 4 мішки пшениці і коли ми приїхали до Соханя, то і цю пшеницю нам забрали до млина. Можна отже сказати, що ми приїхали з тим, що мали на хребті.
6.2. Речі які Ви привезли з собою (Побутового вжитку)?: ----------
6.3. Речі які Ви привезли з собою (Речі особисті)?: Одна мамина світлина. Все інше згоріло або знищилося.
6.4. Речі які Ви привезли з собою (Документи)?: ----------
6.5. Речі які Ви привезли з собою (Інші)?: ----------
7. Які з них збереглися? ----------
8. Чи могли б Ви передати їх (повністю або частково) для музею? ----------
9. Чи заховали Ви які-небудь предмети в місті звідки Вас вивезли? Я закопав багнет, біля стайні. Одного разу в нас ночували упівці і один з них загубув цей багнет, тому я його закопав, щоб ніхто не знайшов. Пам’ятаю навіть місце, де я його сховав. Певно вже зігнив...
Г. НОВЕ МІСЦЕ
1. Куди Вас переселили? Жуково, недалеко Старґарду Щецінскєґо.
2. Які умови Вам надали? Розвалену хатинку в Жукові, на роздоріжжі, де були дві кімнати і кухня. Не знаю, яке було призначення цієї хатинки, але біля неї не було жодних господарських будинків. Коли батько купив корову, довелося виділити їй одну з двох кімнат, оскільки стайні не було. В 1949, або в 1950 р., ми переїхали до місцевости Страхоцін, де батько отримав роботу на посаді комірника в ҐС-i (щось з розряду районної гуртовні), а ми, діти, почали навчатися в школі. Ми мешкали в робітничому домі, в одній половині казали нам жити, а в другій був поляк, господар. Ми прожили там 20 років. Через цього сусіда-поляка ми мали безліч принижуючих ситуацій, не хочу навіть цього згадувати. Це була справжня тюрма і не було кому пожалітися.
3. Яку картину Ви побачили на новому місці? Все було зруйноване. Не було дверей, вікон.
4. Чи зазнавали ви утисків на новому місці? Ми весь час були під обстрілом, як українці, як бандерівці, як скурвисини, як ті, хто різав поляків (я колись не знав цього слова „різати”, але попри все, мене ним ображали). Найважчими були роки, коли ми мешкали з поляком в Страхоціні. Це був „фаховий каратель”. Безліч раз він нападав на мене, тільки, бачите, я достатньо впертий, бо в мене „бойківський характер”, то я не залишався в боргу. Що він робив? Постійно лаявся, говорив: „ви, „українце”, різали поляків, чого ж ви сюди припхалися!”. Я йому відповідав: „Я сюди не припхався, мене привезли. Іди до своїх і скажи їм, що ми хочемо повернутися, я хоч завтра поїди і все тобі залишу”. Не має в мене доказів, але коли я мешкав в Польщі, мав враження що за мною постійно спостерігали спецслужби, особливо тоді, коли я служив в армії.
5. Де і коли ви почали відвідувати церкву? Перший раз, після акції „Вісла” я був на Службі Божій в Білому Борі. До костела я не ходив, якась внутрішня сила мені на це не дозволяла. Згодом, костельна влада в Ґожовє Вєлькопольськім дозволила нам молитися українською в Старґардзье Щеціньскім. Першим парохом був у нас о. Володимир Боровець.
6. Як склалася доля Ваших дітей та рідних? Мій батько з часом знов одружився. Вінчався в Хшанові. Його обраницею була українка, переселена в 1947 р. з околиць Белза. Тимчасом я здобув середню технічну освіту і переїхав до Старґарду. Я довго шукав дружини. Одружився в 1966 р. Вона була вчителькою. Доля подарувала мені дівчину з моїх сторін, яка була родом з місцевості Радева, біля Балигороду. Вінчання відбулося в Стардґарді. Народилося нам троє дітей, дві доні і син: Тамара, Єва і Влодек. В липні 1977 р. я виїхав до Канади. Мені пощастило. Після смерті батька, його жінка, а моя мачуха, з двійкою дітей емігрувала до Канади, до брата. Ми зберегли листовний зв’язок, також з її дітьми. Одного разу моя названа сестра запитала, чи не хочу я приїхати до Канади? Я навіть не задумувався, написав „так, хочу”. Написала ще: „Знаю, що тобі тут сподобається, тому зразу почнемо клопотання про надання тобі права для постійного проживання”. І так сталося. Я виїхав в липні 1977 року. Мої діти також в Канаді. З того часу я не бував в Польщі ні разу. Коли я ще там мешкав, майже кожного року їздив до Терки. Проте, певним чином, я досі зв’язаний з долею нашого села. З нагоди 50-ліття акції „Вісла (1997 рік) я помагав організувати першу Службу Божу на могилі помордованих людей.
7. Ваші діти знають українську мову? Так.
7.1. Так - Де вивчили? Українська, це перша мова моїх дітей.
7.2. Ні - Чому? ----------
8. Ваші онуки знають українську мову? немає відповіді
8.1. Так - Де вивчили? На жаль, в мене не має онуків.
8.2. Ні - Чому? На жаль, в мене не має онуків.
9. Чи є у Вас світлини нового місця? Ні
Д. КОНТАКТИ З УПA
1.1. Чи в селі були криївки УПА? Ні.
1.2. Чи в селі були криївки УПА? В Терці криївок УПА не було.
2. Яке Ваше ставлення до УПА? Позитивне.
3.1 Я контактував з УПА: Так.
3.2 Я був у складі УПА: Ні.
3.3 Я допомагав/сприяв УПА (добровільно): Так, в нашій хаті ми готувили їжу і приймали „упівців” на ніч. Це не було часто.
3.4 Хтось з моєї родини був у складі УПА: Дядько Володимир Бурмич (мамин брат). Загинув поблизу села Чорна.
4. Чи мали Ви зброю у період перед переселенням? Ні.
5. Чи перебували Ви під арештом? Ні.
Е. ДОДАТКОВА ІНФОРМАЦІЯ
1. Звичаї втраченої батьківщини: Традиційні свята, Різдво та Великдень, ми святкуємо так, як колись в нашій хаті. У Великий Четвер, коли була хресна дорога довкола церкви, люди, а частіше діти, ходили з таркотайлами і робили багато галасу. Ці таркотайла ми робили самі, з дерева (мовний запис про це, з чого і як виготовляли таркотайла в відеозаписі). На Різдво мусить бути сіно на столі і тарілка для неприсутніх, також „ґрачун” (хліб, який печено лише на Різдво Христове, відповідник латинського оплатка), з котрого господар починав Вечерю. Кожен ламав кусок, брав часник, сіль та трохи меду. Мед, як пригадую, очевидно з’явився в нас після акції „Вісла”, під впливом традицій з інших теренів.
2. Чи відвідували Ви свою батьківщину? Коли я ще мешкав в Польщі, майже кожного року їздив з родиною до Терки. Ми затримувалися в кузинки, яка вийшла за поляка Наша хата, як і хата нашого діда, згоріла, не лишилося по тих хатах й сліду. Упорядкував я могилу, де поховано тих спалених людей. Згодом, я вислав братові гроші, за котрі виготовлено та встановлено пам’ятник, але вже пора і його міняти на щось новіше. Я рекомендував, щоб напис був польською. Я розумів, що українська мова буде дратувати місцевих поляків і вони пам’ятик знищать (в Терці відчувається польський шовінізм). На ньому написано: „Святій пам’яті трагічно померлим. 9.VII. 1946 р. Родини.” На плиті є прізвища усіх 33 жертв тa вказаний їхній вік. Перша наша Служба Божа відбулася на могилі в 1997 р. у 50-ті роковини акції „Вісла”. Службу правив о. Іван Піпка.
3. Чому ви не виїхали в Україну? Люди просто не хотіли покидати своєї батьківщини, того, чого століттями дороблялися їхні предки, що було на їхній землі. Як можна покинути церкву! Поляки це розуміли, тому терором та убивствами хотіли змусити людей покинути рідну землю. Така була їхня мета. Ті, які ще більше, ніж поляків, боялися совєтів, залишилися, напр. мій батько. Батько жахливо боявся Сибіру.
4. Що в житті було головне? В житті треба бути собою, тим, ким ти народився. В інакшому випадку людина стає смішною, неповажною, вона принижена сама собою. Перестаємо бути людьми в хвилині, коли самі собе заперечимо. Я просив колись Бога: „Господи, дай мені можливість виїхати з Польщі до Канади, я можу там камені колоти на шляху, щоб тільки мої діти не ополячилися”. Каменів я не колов, проте дітей все-одно оберіг від такої долі.
5. Чому Вас переселили? Акція „Вісла” була наслідком політики Сталіна. Поляки повністю її використали, щоб бодай частину етнічно українських земель зберегти для себе, ми ці землі називаємо Закерзонським Краєм. Вони прагнули того, тому що мали відчуття втрати „східних кресів”. Вважали, що кожний українець, який залишиться всередині Польщі, становитиме для них проблему.
Є. ДОДАТКОВА ІНФОРМАЦІЯ
1. Інше: * Жидів були в нас 2 родини. В одній хаті влаштували корчму, в другій вони мешкали. Не пам’ятаю ні одного випадку непорозуміння між жидами і українцями, або поміж поляками і українцями (чи навпаки). Так було доти, поки поляки, після війни, не захотіли очистити ці терени від українців, щоб запанувати на землах подарованих їм Сталіном. Відповідальність за ці події однозначно лежить на поляках. Вони зорганізували там типову етнічну чистку (ethnic cleansing). -------------------------------------------------------------------------------------- Анкету підготував Роман Крик. Мовне оформлення Марусі Хомин.
 
do góry ↑
[ankieta w j.polskim] [ankieta українська] [ankieta english]
[fotografie do ankiety] [pliki do ankiety]
Ankieta english
A. MAIN DETAILS
B. FAMILY & LOCATION DETAILS
C. RESETTLEMENT
D. THE NEW PLACE
E. CONTACTS WITH UPA
F. ADDITIONAL INFORMATION
G. INFORMATION
 
A. MAIN DETAILS
1. Application Date: 10.05.2011 2. Application Reference Number:
3. Surname, Name, Paternal Name: brak


4. Date of Birth: 10.05.1909 5. Place of Birth:
B. FAMILY & LOCATION DETAILS
1.1. Place of Residence before deportation:
1.2. Place of Residence before deportation (information):
2. Age at time of deportation: 3. Religion: dark
4. Number of family members at the time of deportation/ resettlement:
5. Number of family members left:
6. Number of family members deported:
7. Of which went missing:
8. Number of people of different nationalities resident in the village? 9. Inter-ethnic relations could be considered?
10. List your lost assets/property:
C. RESETTLEMENT
1. When were you deported? 2. When did you arrive?
3.1. Deportation Itinerary:
3.2. Deportation Itinerary (information):
4. Did you know where you were being deported to?
5. Have any of your relatives returned to your homeland?
6.1. What personal items did you take with you - Religious:
6.2. What personal items did you take with you - Household objects:
6.3. What personal items did you take with you - Personal belongings:
6.4. What personal items did you take with you - Documents:
6.5. What personal items did you take with you - Other:
7. Of these items, what is left?
8. Would you be prepared to donate these (in whole, or in part) to the museum?
9. Did you hide any of the items that you brought with you?
D. THE NEW PLACE
1. Where did they deport you to?
2. What amenities were you granted?
3. What did you see when you arrived at your new place of settlement?
4. Did you encounter any persecution?
5. Where & when did you start going to church?
6. How did your children fare?
7. Do your children know Ukrainian?
7.1. Yes - Where did they learn it?
7.2. No - Why?
8. Do your grandchildren know Ukrainian?
8.1. Yes - Where did they learn it?
8.2. No - Why?
9. Do you have photos of your new place of settlement/residence?
E. CONTACTS WITH UPA
1.1. Were there UPA bunkers in the village?
1.2. Were there UPA bunkers in the village (information)?
2. What is your view of UPA?
3.1 I contacted UPA:
3.2 I was part of UPA:
3.3 I helped/facilitated UPA (voluntarily):
3.4 Were any of your family in UPA?
4. Did you ever hold firearms before the period that you were deported?
5. Were you ever arrested?
F. ADDITIONAL INFORMATION
1. Lost customs/traditions of your homeland:
2. Have you visited your homeland?
3. Why did you not choose to live in Ukraine?
4. What was your priority in life?
5. Why were you deported/resettled?
G. INFORMATION
1. Information

 
do góry ↑
Fotografie
„Kliknij” na miniaturke by zobaczyc zdjęcia w galerii.



 
do góry ↑
Wspomnienia


Wspomnienia w j.ukraińskim
Wspomnienia w j.angielskim

 
do góry ↑
Pliki


Na tę chwilę brak jest w bazie plików (filmowych, dźwiekowych, itp.)
powiązanych z niniejszą ankietą.

 
do góry ↑
VIDEO






„Człowiek pozbawiony korzeni, staje się tułaczem...”
„Людина, яку позбавили коренів стає світовим вигнанцем...”
„A person, who has had their roots taken away, becomes a banished exile...”

Home   |   FUNDACJIA   |   PROJEKTY   |   Z ŻYCIA FUNDACJI   |   PUBLICYSTYKA   |   NOWOŚCI   |   WSPARCIE   |   KONTAKT
Fundacja Losy Niezapomniane. Wszystkie prawa zastrzeżone. Copyright © 2009 - 2024

stat4u

Liczba odwiedzin:
Число заходжень:
1 695 994
Dziś:
Днесь:
61