Fundacja Losy Niezapomniane cien

Home FUNDACJA PROJEKTY Z ŻYCIA FUNDACJI PUBLICYSTYKA NOWOŚCI WSPARCIE KONTAKT
PROJEKTY - Ukraińcy
cień
Ankiety w formie nagrań video

Відеозаписи зі свідками
Wersja: PL UA EN
Losy Niezapomniane wysiedlonych w ramach AKCJI „WISŁA”

Świadectwa przesiedleńców - szczegóły...
cień
Ankieta (0249)
Bajus Stefan, syn Michała i Anny (z domu Boncariwska)
ur. 16.07.1938
Małastów, powiat Gorlice.
 
do góry ↑
[ankieta w j.polskim] [ankieta українська] [ankieta english]
[fotografie do ankiety] [wspomnienia] [pliki do ankiety] [video do ankiety]
Ankieta w j.polskim
A. METRYKA ANKIETY
B. NAJBLIŻSZA RODZINA I STRONY RODZINNE
C. PRZESIEDLENIE
D. NOWE MIEJSCE
E. KONTAKTY Z UPA
F. INNE ZAGADNIENIA
G. UWAGI
 
A. METRYKA ANKIETY
1. Data wywiadu: 02.03.2012 2. Numer kolejny: 0249
3. Dane osobowe uczestnika /uczestników wywiadu: Bajus Stefan, syn Michała i Anny (z domu Boncariwska)
Hamilton

Canada – Kanada – Канада
4. Data urodzenia: 16.07.1938 5. Miejsce urodzenia: Małastów, powiat Gorlice.
B. NAJBLIŻSZA RODZINA I STRONY RODZINNE
1.1. Miejsce zamieszkania przed przesiedleniem: Małastów, powiat Gorlice.
1.2. Miejsce zamieszkania - OPIS
(przed przesiedleniem):

Mama pochodziła z Pętnej. Mieliśmy swoją cerkiew, do naszej parafii należały także Pętna i Ropica Ruska [obecnie Ropica Górna – R. K.]. W moich czasach proboszczem był ks. Szuflat, który umarł we Wrocławiu.

2. Wiek w trakcie przesiedlenia: 9 3. Wyznanie: Grekokatolickie.
4. Stan najbliższej rodziny przed przesiedleniem:

Ojciec Michał, matka Anna, ja, ciotka Eufrozyna, brat Piotr, siostra Maria.

Brat ojca Andrzej był na robotach w Niemczech. Miałem jeszcze jedną siostrę, Stefanię, ale ona urodziła się już po akcji „Wisła”. Brat Piotr dwa lata temu zginął w wypadku koło Lubina. Był o 3 lata ode mnie młodszy. Siostra Maria mieszka w Kanadzie, w Hamiltonie. Zostało więc nas tylko dwoje…

5. Ile osób zostało na miejscu: 0
6. Ile osób przesiedlono: 6
7. Ile osób zaginęło: Nikt.
8. Ile osób innej narodowości /pochodzenia mieszkało we wsi:

Jedna polska, jedna żydowska rodzina. Polak nazywał się Szura, był szewcem. Żyd był karczmarzem, nazywaliśmy go Simsio, ale ja go nie pamiętam. Mieszkał w Małastowie od dawna, wywieźli go do getta, zdaje się do Gorlic. Wszyscy inni mieszkańcy, to byli nasi ludzie, grekokatolicy.

9. Jak ogólnie wyglądały kontakty z nimi? Dobrze.
10. Jak wyglądał pozostawiony majątek Pana/Pani rodziny:

Nowy dom kryty blachą zbudowany w 1938 r. Była w nim kuchnia, 3 pokoje. Oddzielnie była stajnia, stodoła. Mieliśmy konia, krowy, dużo ziemi i las.

C. PRZESIEDLENIE
1. Kiedy Panią/Pana wywieziono? 7 czerwca 1947 r. 2. Kiedy Panią/Pana przywieziono? Czerwiec 1947 r.
3.1. Trasa przejazdu: Małastów – wozami – Zagórzany k. Gorlic – pociągiem towarowym – Grębocice k. Głogowa (Dolny Śląsk)
3.2. Trasa przejazdu (ewentualny opis rozszerzony): --------
4. Czy wiedział Pan/Pani dokąd jedzie?

Nie.

Siódmego czerwca, to była niedziela, wszyscy zebraliśmy się w cerkwi na pożegnalnej mszy św., którą odprawiał nasz proboszcz ksiądz Szuflat, ludzie płakali, to było pożegnanie z naszą wsią. Byliśmy przygotowani do wyjazdu, bo już od dwóch miesięcy trwały wywózki z Łemkowszczyzny. Na załadunek wojsko dało nam 2 godziny, ale realnie mieliśmy więcej czasu. Nie mogę powiedzieć, że znęcali się nad nami czy coś podobnego. Wywieźli nas do Zagórzan, tam byliśmy 2-3 dni. Potem nas załadowali do wagonów. Nam dali wagon towarowy, kryty, były tam dwie rodziny: my i rodzina Tchirów. W sumie więc w wagonie było chyba 10 osób, był tam też koń, dwie krowy. Była słoma, spaliśmy na niej. Jechaliśmy około dwóch tygodni.

5. Czy ktoś z Państwa rodziny wrócił w rodzinne strony? Nie.
6.1. Przywiezione przedmioty - RELIGIJNE: Ikony, modlitewniki.
6.2. Przywiezione przedmioty - CODZIENNEGO UŻYTKU:

Na wozie były skrzynie, a w nich niezbędne rzeczy, odzież. Mieliśmy dużo suszonego chleba.

6.3. Przywiezione przedmioty - OSOBISTE:

Kiedy byłem starszy żałowałem, że nie wziąłem „Kobzarza” T. Szewczenki. To było stare wydanie jeszcze z XIX wieku. Została również ukraińska „Czytanka”.

6.4. Przywiezione przedmioty - DOKUMENTY:

Rodzice mieli kartę przesiedleńczą, kenkarty.

6.5. Przywiezione przedmioty - INNE: --------
7. Które z nich zachowały się do dziś?:

Cedzak do kartofli, serdak, kożuch.

8. Czy mógłby Pan/Pani przekazać je lub część z nich na rzecz muzeum?:

Wszystkie rzeczy przekazałem do muzeum Maksyma Masłeja w Toronto.

9. Czy ukrył Pan/Pani jakieś przedmioty w miejscu skąd Panią/Pana wywieźli?: Nie.
D. NOWE MIEJSCE
1. Dokąd Państwa przesiedlono?:

Po dwóch tygodniach jazdy pociągiem towarowym przywieziono nas do stacji Grębocice niedaleko Głogowa. Z Polkowic przyjechał człowiek o nazwisku Sobczyn i powiedział, żeby sobie poszukać w okolicznych wsiach wolnych domów. Nasi myśleli, że będą niebawem wracać w rodzinne strony, ale Sobczyn zdecydowanie powiedział, że powrotu nie będzie. Kilka rodzin zostało w Grębocicach, inne w miejscowościach Żuków, Moskorzyn, my osiedliliśmy się w Kaźmierzowie koło Polkowic.

2. Co Państwu przydzielono?:

We trzy rodziny zajęliśmy duży stary dom, w którym kiedyś za Niemców była karczma. Nie był podpiwniczony, niewygodny dla tylu osób, więc początkowo tylko w nim nocowaliśmy. Za dnia chodziliśmy pracować w pegeerze, było lato, żniwa.

3. Co Państwo zastaliście w nowym miejscu?:

Dom miał wielką salę, stał tam bar, było pełno skrzynek i flaszek po piwie. Mieszkaliśmy w sześcioro w tej sali.

W 1958 r. dostaliśmy 45 tys. złotych bezzwrotnej pożyczki na remont domu. Odnowiliśmy go i przebudowaliśmy na bardziej użytkowy.

Tam przyszła na świat moja siostra Stefania. Przez 20 lat mieszkaliśmy z rodziną Hrybów.

W 1980 roku kopalnia miedzi dom zburzyła, na jego miejscu postawiono inny, a my za otrzymane odszkodowanie pobudowaliśmy sobie nowy.

4. Czy na miejscu przesiedlenia odczuwali Państwo represje?:

Nie.

W naszej wsi było dużo osób z Kieleckiego, z Poznańskiego. Szanowali nas, byli zdziwieni, że propaganda nazywa nas bandytami. Jeden z mieszkańców miał żonę Ukrainkę, którą poznał na robotach w Niemczech.

Chodziłem do szkoły w Suchej Górnej, bywało, że mi dokuczano, ale ogólnie rodzina nie doznała przykrości.

5. Kiedy i gdzie zaczęliście Państwo uczęszczać do cerkwi?:

To było jeszcze zanim poszedłem do wojska. Na Wielkanoc i Boże Narodzenie polski ksiądz pozwolił nam przychodzić do kościoła w Grodowcu koło Żukowa. On odprawiał po łacinie, ale my śpiewaliśmy po swojemu, pieśni wielkanocne, kolędy.

Następnie jeździliśmy 17 kilometrów do kościoła w Rudnej koło Polkowic. A w 1957 roku już były nasze nabożeństwa w Legnicy, potem w Lubinie. Ale nam było najbliżej do Rudnej. O ile pamiętam, to ksiądz Wodonos tam dojeżdżał.

6. Jakie są losy Państwa dzieci i rodzeństwa?:

Żonę, Ewę Suchowacką, poznałem na zabawie ukraińskiej w Moskorzynie. Ona też była przesiedlona ze wsi Konieczna. Mieszkała w Guzicach koło Głogowa.

W tym czasie szukaliśmy swoich, innych Ukraińców, jeździliśmy na zabawy do Legnicy, Zielonej Góry.

Ślub braliśmy w Polkowicach, w kościele. Mamy dwoje dzieci, córkę i syna. Do Kanady z całą rodziną emigrowaliśmy w 1982 roku. Córka wyszła za mąż tu w Kanadzie w 1986 r. Mieszka w Toronto. Zięć Stefan pochodzi ze Słupska, z Pomorza. Syn mieszka w Hamiltonie, jego żona Larysa pochodzi z Wołynia. Mamy pięcioro wnuków.

Mój brat Piotr zginął dwa lata temu w Polsce w wypadku samochodowym. Siostra Stefania też nie żyje.

Moi rodzice są pochowani w Polkowicach.

Kiedy byłem w 7 klasie zacząłem poszukiwania stryja Andrzeja. Pisałem do Radia Wolna Europa do Paryża i do Czerwonego Krzyża, od nich otrzymałem adres, gdzie stryj mieszka. To było w północnej Norwegii. Odwiedziłem go w 1970 r. i zostałem u niego na 3 miesiące. Nigdy nie wrócił do Polski, żył samotnie i tam umarł.

7. Czy Pana/Pani dzieci znają język ukraiński?: Tak.
7.1. Jeżeli TAK - to gdzie się nauczyły?:

W domu. Mój syn Andrzej, kiedy poszedł do przedszkola w Polkowicach nie znał ani jednego słowa po polsku.

7.2. Jeżeli NIE - to dlaczego?: --------
8. Czy Pana/Pani wnuki znają język ukraiński?: Tak.
8.1. Jeżeli TAK - to gdzie się nauczyły?:

W domu. Dzieci córki chodziły również do ukraińskich szkół tu w Kanadzie. Dzieci syna mówią biegle i po ukraińsku i gwarą łemkowską.

8.2. Jeżeli NIE - to dlaczego?: -----------
9. Czy posiadacie Państwo zdjęcia nowego miejsca?: Nie.
E. KONTAKTY Z UPA
1.1. Czy we wsi były kryjówki UPA?: Nie.
1.2. Czy we wsi były kryjówki UPA (opis rozszerzony):? --------
2. Jaki jest Pani/Pana stosunek do UPA?: Pozytywny.
3.1 Miałem kontakt z UPA: Nie.
3.2 Byłem członkiem UPA: Nie.
3.3 Pomagałem/wspierałem UPA (dobrowolnie):

Partyzantów pamiętam dosyć dobrze. Przychodzili do nas do domu. W naszym domu za szafą przez całą zimę ukrywał się ranny powstaniec. To był syn księdza ze Lwowa. Niestety, nie pamiętam jego nazwiska. Nie wiem, czy przeżył wojnę. Z nieżyjącą już ciotką nosiłem jedzenie dla powstańców do lasu do Barankowa (tak się nazywał ten las).

3.4 Ktoś z mojej rodziny był członkiem UPA:

Nie. A jeśli chodzi o mieszkańców Małastowa, to w UPA był urodzony w 1927 r. Piotr Jurczak. Służył w sowieckiej armii, a gdy wrócił do domu, zabrali go do UPA (jeszcze żyje, mieszka gdzieś koło Szprotawy, złapali go w Rychwałdzie, siedział, zdaje się 7 lat w Sztumie, wyszedł na wolność w 1957 r.).

W UPA był także Milko Wysowski, zdaje się miał pseudonim „Pimsta” (Zemsta), także Iwan Wysowski, „Smarsz”, ten zdaje się z wywiadu, skakał na spadochronie z Anglii.

Jeśli chodzi o dziewczyny, to nie wiem, na pewno były kurierkami dziewczyny z Pętnej [Paraskewia Hrycaj z d. Rotko, opowiada o tym w swojej ankiecie – R.K.].

4. Czy był Pan/Pani w posiadaniu broni przed przesiedleniem?: Nie.
5. Czy był Pan/Pani więziony?: Nie.
F. INNE ZAGADNIENIA
1. Zwyczaje z rodzinnych stron i życie kulturalne:

Przypuszczam, że w naszej wsi była Proswita, Towarzystwo im. Kaczkowskiego, czytelnia. Ja sam niczego nie pamiętam z czasów przedwojennych.

2. Czy odwiedzali Państwo rodzinne strony?:

Tak. Byłem kilkakrotnie w latach 1950-tych. Odwiedziłem dom rodzinny, który po wojnie przeznaczono na szkołę, a teraz mieszka w nim, zdaje się, emerytowana nauczycielka. Nawet myślałem o odzyskaniu domu, ale on był własnością ministerstwa oświaty i wtedy to było niemożliwe. A później, kiedy wyjechałem do Kanady, nie byłem już tym zainteresowany.

Tak więc, dom wciąż stoi, to był niezły dom, dosyć duży. Podczas okupacji niemieckiej w naszym domu był minisztab, jeden z niemieckich dowódców mieszkał z nami. Pewnego razu, pod jego nieobecność, wszedłem do jego pokoju i, jak to dziecko, znalazłem pastę do zębów, odkręciłem, spróbowałem jak smakuje (miała miętowy smak) i zjadłem ją, prawie całą, bo to takie fajne, przyjemne było. Gdy wrócił jakiś oficer (był ze Śląska) mama zaczęła płakać, więc on pyta, dlaczego płacze? Mama odpowiedziała, że nie zauważyła, jak syn wszedł do pokoju oficera, coś znalazł i zjadł to. On mówi, to trzeba do lekarza jechać! Mama wytłumaczyła, że lekarza nie trzeba, że nic mi nie będzie, tylko żeby jakiej biedy nie było z tego, że wszedłem tam, gdzie nie powinienem. I rzeczywiście, lekarz nie był potrzebny.

Kilka rodzin przesiedlonych wróciło do Małastowa.

3. Dlaczego nie wyjechali na Ukrainę?:

W 1946 roku do Małastowa przyjechali aktywiści, żeby nas namawiać do wyjazdu na Ukrainę Sowiecką. Wtedy większość mieszkańców uciekła do lasu. W nocy, ukradkiem chodziliśmy do domu. Tato płakał, że wszystko się zmarnuje. Po dwóch tygodniach wróciliśmy do domu. Kilka rodzin jednak wyjechało w okolice Lwowa. Opowiadano mi, że po jakimś czasie przyjechał oficer z Armii Sowieckiej, było zebranie, i on oświadczył, że tu i tak nikt nie zostanie: „Сi wszyscy, co nie pojechali na wschód, pojadą na zachód”.

4. Co w życiu było najważniejsze?:

Trzeba zawsze pamiętać, skąd pochodzisz, do jakiego narodu należysz. Szanować swoje obyczaje. Wystrzegać się nałogów. Wierzyć w Boga.

5. Dlaczego Was przesiedlili?:

Według mnie już w latach 1930-tych Roman Dmowski planował rozwiązanie kwestii ukraińskiej. Jest kłamstwem, że śmierć gen. Świerczewskiego przyczyniła się do przesiedlenia Ukraińców. Po wojnie trzeba było zasiedlić „ziemie odzyskane”, więc zabrano ludzi z Łemkowszczyzny i znad Sanu. Uważam, że akcja „Wisła” trwa nadal, jest nienawiść i kłamliwa informacja o stosunkach polsko-ukraińskich.

G. UWAGI
1. Dodatkowe informacje:

Ankietę przygotowała Irena Boberska. Wideonagranie Romana Kryka. Fundacja "Losy Niezapomniane" wyraża wdzięczność Zjednoczeniu Łemków Kanady, a także Państwu Annie i Włodzimierzowi Pokryszczak za pomoc w organizacji spotkania z p. Stefanem Bajusem.




 
do góry ↑
[ankieta w j.polskim] [ankieta українська] [ankieta english]
[fotografie do ankiety] [pliki do ankiety]
Ankieta українська
A. ОСНОВНІ ДАНІ
Б. ВІДОМОСТІ ПРО РОДИНУ І МІСЦЕВІСТЬ
В. ПЕРЕСЕЛЕННЯ
Г. НОВЕ МІСЦЕ
Д. КОНТАКТИ З УПA
Е. ДОДАТКОВА ІНФОРМАЦІЯ
Є. ДОДАТКОВА ІНФОРМАЦІЯ
 
A. ОСНОВНІ ДАНІ
1. Дата анкетування: 02.03.2012 2. Номер анкети: 0249
3. Прізвище, ім’я, по-батькові: Баюс Стефан, cин Михайла та Анни (уроджена Бонцарівська)

Гамільтон
Canada – Kanada – Канада
4. Дата народження: 17.07.1938 5. Місце народження: Маластів, повіт Горлиці.
Б. ВІДОМОСТІ ПРО РОДИНУ І МІСЦЕВІСТЬ
1.1. Місце проживання до переселення: Маластів, повіт Горлиці.
1.2. Місце проживання до переселення:

Мати була родом з Пантної. Ми мали свою церкву, до нашої парафії належали також Пантна та Ропиця Руська [нині Ропиця Ґурна – Р.К.]. За моєї пам’яті парохом там був о. Шуфлят, який помер у Вроцлаві.

2. Вік на момент переселення: 9 3. Віросповідання: Греко-католицьке.
4. Кількість людей в родині на момент переселення:

Батько Михайло, мати Анна, я, тітка Євфрозина, брат Петро, сестра Марія.

Брат батька Андрій був на роботах у Німеччині. У мене була ще одна сестра, Стефанія, проте вона народилася уже після акції «Вісла». Брат Петро два роки тому загинув в автоаварії буля Любіна. Був на 3 роки молодший від мене. Сестра Марія живе в Канаді, в Гамільтон. Отже, лише двоє нас лишилося...

5. Скільки осіб лишилося: 0
6. Скільки осіб переселено: 6
7. Скільки осіб пропало безвісти: Ніхто.
8. Скільки осіб іншої національності жило в селі:

Одна польська, одна жидівська родина. Поляка звали Шура, був швецем. Жид був корчмарем, ми казали на нього Сімсьо, проте я його не пам’ятаю. Жив в Маластові з давніх часів, забрали його до ґетто, здається до Горлиць. Всі інші мешканці, це були наші люди, греко-католики.

9. Стан відносин з ними: Добрий.
10. Опишіть залишений Вами маєток:

Новий дім побудований у 1938 році, критий бляхою. Була кухня та три кімнати. Окремо клуня та конюшня. Ми мали коня, корову, багато землі та ліс.

В. ПЕРЕСЕЛЕННЯ
1. Коли Вас вивезли? 7 червня 1947 р. 2. Коли Вас привезли? Червень 1947 р.
3.1. Маршрут переїзду: Маластів – возами – Загоряни б. Горлиць - товарний потяг - Ґрембоціце б. Ґлоґова
3.2. Маршрут переїзду: -------
4. Чи Ви знали куди їдете?

Ні.

Сьомого червня була неділя і всі селяни зібралися в церкві на прощальному Богослужінні, яке правив наш парох о. Шуфлат. Люди плакали, адже фактично це було прощання з нашим селом. Ми були приготовлені до виїзду, бо вже два місяці виселяли людей з Лемківщини. Для завантаження військові дали нам 2 години, в дійсности у нас було більше часу. Не можу сказати, що знущалися над нами чи що-небудь подібного. Вивезли нас до Загор’ян, там перебували 2-3 дні. Потім завантажили у вагони. Нам дали товарний вагон, критий, були там дві родини: наша та родина Тхірів. Загалом в вагоні перебувало десь осіб 10, там також був кінь, дві корови. Була також солома, ми на ній спали. В дорозі були близько двох тижнів.

5. Чи хто-небудь з Вашої родини повернувся в рідні сторони? Ні.
6.1. Речі які Ви привезли з собою (Релігійні)?: Ікони, молитовники.
6.2. Речі які Ви привезли з собою (Побутового вжитку)?:

На возі були скрині, а в них все необхідне для життя, одяг. Ми мали багато сухарів.

6.3. Речі які Ви привезли з собою (Речі особисті)?:

Коли я вже доріс, тоді шкодував, що не взяв з собою «Кобзаря» Т. Шевченка. Це було старе видання ще з ХІХ ст. Залишилася також українська «Читанка».

6.4. Речі які Ви привезли з собою (Документи)?:

Батьки мали з собою переселенську карту, кенкарти.

6.5. Речі які Ви привезли з собою (Інші)?: -----------
7. Які з них збереглися? Цідило, сердак, кожух.
8. Чи могли б Ви передати їх (повністю або частково) для музею? Ні. Всі речі я передав до музею Максима Маслея в Торонто.
9. Чи заховали Ви які-небудь предмети в місті звідки Вас вивезли? Ні.
Г. НОВЕ МІСЦЕ
1. Куди Вас переселили?

Їхали ми два тижні. Розвантажили нас на станції Ґрембоціце біля Ґлоґова. З Польковіц приїхав чоловік – називався Собчин і сказав, щоб ми шукали собі незайманих хат. Наші люди думали, що будуть повертатися, але Собчин рішучо сказав, що ніякого повертання не буде. Декілька родин залишилося в Ґрембоціцах, інші в Жукові, Москожині. Ми поселилися в Казьмєжові біля Польковіц.

2. Які умови Вам надали?

Наша і дві інші родини зайняли старий дім, в якому за німецьких часів була корчма. Не мав він підвалу, був незручний для життя такої кількости людей. Початково ми в ньому тільки ночували. Удень працювали в колгоспі, було літо, почалися жнива.

3. Яку картину Ви побачили на новому місці?

В цьому домі був великий зал з буфетом, на підлозі повно скриньок та пляшок з-під пива. Нас шестеро жило в цій залі.

В 1958 р. дали наm безповоротну позику 45 тис. золотих на ремонт цього дому. Тоді ми його відновили та перебудували так, щоб було краще в ньому жити.

Там народилася моя сестра Стефанія. Протягом 20 років ми жили спільно з родиною Грибів.

В 1980 році мідна шахта знесла наш дім. Нам виплатила відшкодування і тоді ми побудували собі новий.

4. Чи зазнавали ви утисків на новому місці?

Ні.

В нашому селі жило багато переселенців з Кєлецького, з Познанського. Вони нас шанували, не могли зрозуміти, чому пропаганда називає нас бандитами. Один з мешканців будучи на роботах в Німеччині запізнав українку й на неї оженився.

Я ходив до школи в Сухій Горішній, часами хтось мені докучав, але назагал родина не відчувала жодних прикростей.

5. Де і коли ви почали відвідувати церкву?

Це було ще до того, коли забрали до війська. На Великдень та Різдво польський священик дозволяв нам молитися в костелі в Ґродовцу біля Жукова. Він правив по-латині, а ми співали по-свойому: коляди, великодні пісні.

Потім ми їздили 17 кілометрів до костела в Рудній біля Польковіц. В 1957 році вже були наші Богослужіння в Лігниці та Любіні. Нам одначе найближче було до Рудної. Наскільки пам'ятаю, там правив священик Водонос.

6. Як склалася доля Ваших дітей та рідних?

Мою дружину, Єву Суховацьку, я запізнав на українській забаві в Москожині. Вона була також переселена з села Конечна. Мешкала в Ґузіцах біля Ґлоґова.

В тому часі ми шукали своїх, інших українців, їздили на забави до Лігниці, до Зеленої Гори.

Вінчалися ми в костьолі в Польковіцах. Маємо двоє дітей – дочку та сина. До Канади цілою сім'єю ми емігрували в 1982 році. Дочка брала шлюб тут у Канаді в 1986 році. Живе в Торонто. Чоловік дочки походить зі Слупська, з Помор'я. Син мешкає у Гамільтоні, його дружина Лариса є з Волині. Маємо п'ятеро внуків.

Мій брат Петро загинув два роки тому у Польщі в автомобільній катастрофі. Сестра Стефанія також вже не живе.

Мої батьки є похоронені у Польковіцах.

Коли я ходив в 7 клас почав шукати дядька Андрія. Вперше я написав до Радіо Свобода до Парижа, потім до Червоного Хреста і отримав від них адресу, де дядько живе. Це було на півночі Норвегії. Я його відвідав у 1970 році і побував у нього 3 місяці. Він ніколи не повернувся до Польщі, жив самітно і там помер.

7. Ваші діти знають українську мову? Так.
7.1. Так - Де вивчили?

Вдома. Мій син Андрій, коли пішов в садочок у Польковицях то не знав ні одного слова по-польськи.

7.2. Ні - Чому? ---------
8. Ваші онуки знають українську мову? Так.
8.1. Так - Де вивчили?

Вдома. Діти дочки навчалися в українських школах в Канаді. Діти сина знають і українську мову й лемківську говірку.

8.2. Ні - Чому? ----------
9. Чи є у Вас світлини нового місця? Ні.
Д. КОНТАКТИ З УПA
1.1. Чи в селі були криївки УПА? Ні.
1.2. Чи в селі були криївки УПА? -----------
2. Яке Ваше ставлення до УПА? Позитивне.
3.1 Я контактував з УПА: Ні.
3.2 Я був у складі УПА: Ні.
3.3 Я допомагав/сприяв УПА (добровільно):

Партизанів пам’ятаю досить добре. Вони приходили до нашої хати. В нашому домі за шафою була криївка, там переховувався ранений упівець. Це був син священика зі Львова, на жаль, не знаю його прізвища. Не знаю, чи вийшов з війни живим. З покійною уже тіткою я носив до ліса до Баранкова (так звали цей ліс) харчі для партизан.

3.4 Хтось з моєї родини був у складі УПА:

Ні.

Ні, проте, коли казати про мешканців Маластова, то членом УПА був народжений 1927 р. Петро Юрчак. Він служив в совєтській армії, а коли повернувся додому, його забрали до УПА (він ще живе, десь біля Шпротави, зловили його в Рихвалді, сидів в тюрмі в Штумі років 7, вийшов на свободу 1957 року).

В УПА був також Мілько Висовський, якщо не помиляюсь, кличка у нього була «Пімста», а також Іван Висоцький, «Смарш», цей, схоже, з розвідки, стрибав на парашуті з Англії.

Коли казати про дівчат, то... ну не знаю, з певністю зв’язковими були дівчата з Пантної [Параскевія Грицай з д. Ротко – на основі її анкети Р.К.].

4. Чи мали Ви зброю у період перед переселенням? Ні.
5. Чи перебували Ви під арештом? Ні.
Е. ДОДАТКОВА ІНФОРМАЦІЯ
1. Звичаї втраченої батьківщини:

Здається, що в нашому селі була Просвіта, Товариство ім. Качковського, читальня. Я був малий, нічого не пам'ятаю з передвоєнних часів.

2. Чи відвідували Ви свою батьківщину?

Так, я їздив туди кілька разів в 1950-их роках. Відвідав родинний дім, в якому після війни була школа, а зараз живе в ньому, якщо не помиляюсь, вчителька пенсіонерка. Я початково думав, щоб цей дім повернути собі, але він належав до міністерства освіти і на той час це було неможливо. А пізніше, коли я поїхав до Канади, я втратив зацікавлення цією справою.

Так ось, дім досі стоїть, це була непогана хатина, достатньо велика. Під час німецької окупації в нашому домі розмістили мініштаб, один з німецьких командирів там жив.

Якось, за неприсутности, зайшов до його кімнати і знайшов зубну пасту, но, як то дитина, відкрутив, попробував на смак (був м’ятний) і я її з’їв, майже всю, це ж бо таке файне було, приємне. Коли повернувся якийсь офіцер (походив з Сілезії) мама стали плакати, тоді він її запитав, чому плаче? Мати відповіли, що не помітила, коли син зайшов в кімнату офіцера, щось знайшов і це щось з’їв. Він каже: то треба до лікаря їхати! Мати пояснили, що лікаря не треба, що мені нічого не буде, тільки щоб біди якої не було через те, що я зайшов туди, куди заходити не повинен був. І справді, лікар не знадобився.

Кілька переселених родин повернулося до Маластова.

3. Чому ви не виїхали в Україну?

В 1946 р. до Маластова приїхали активісти з Совєтської України, щоб намовляти людей до виїзду. Тоді більшість мешканців втікла до ліса. Вночі, крадькома, заходили до власної хати. Батько плакав, що все піде намарне. Після двох тижнів ми повернулися до хати. Декілька сімей одначе виїхало в Україну, десь в околиці Львова. Я чув, що за якийсь час приїхав старшина з Красної Армії, скликав збори і сказав, що і так тут ніхто не залишиться: «Усі, хто не поїхали на Схід, поїдуть на Захід».

4. Що в житті було головне?

Треба завжди пам'ятати, з якого ти роду, шанувати свої звичаї. Вистерігатися поганих звичок. Вірити в Бога.

5. Чому Вас переселили?

На мою думку, вже в 1930-х роках Роман Дмовський мав план як розв'язати українське питання. Брешуть ті, які кажуть, що переселенню українців сприяла смерть ген. Свєрчевського. Після війни треба було кимось заселити т.зв. «відздобути території», відтак привезли людей з Лемківщини і Надсяння. Вважаю, що акція «Вісла» продовжується, тому що досі панує ненависть та брехливе інформування про польсько-українські взаємини.

Є. ДОДАТКОВА ІНФОРМАЦІЯ
1. Інше:

Анкету підготувала Ірина Боберська. Відеозапис Романа Крика. Фундація "Живі Долі" вдячна Об'єднанню Лемків Канади та Анні і Володимирові Покрищакам за допомогу в організації зустрічі з п. Стефаном Баюсом.

 
do góry ↑
[ankieta w j.polskim] [ankieta українська] [ankieta english]
[fotografie do ankiety] [pliki do ankiety]
Ankieta english
A. MAIN DETAILS
B. FAMILY & LOCATION DETAILS
C. RESETTLEMENT
D. THE NEW PLACE
E. CONTACTS WITH UPA
F. ADDITIONAL INFORMATION
G. INFORMATION
 
A. MAIN DETAILS
1. Application Date: 08.04.2014 2. Application Reference Number:
3. Surname, Name, Paternal Name: brak


4. Date of Birth: 08.04.1909 5. Place of Birth:
B. FAMILY & LOCATION DETAILS
1.1. Place of Residence before deportation:
1.2. Place of Residence before deportation (information):
2. Age at time of deportation: 3. Religion: dark
4. Number of family members at the time of deportation/ resettlement:
5. Number of family members left:
6. Number of family members deported:
7. Of which went missing:
8. Number of people of different nationalities resident in the village? 9. Inter-ethnic relations could be considered?
10. List your lost assets/property:
C. RESETTLEMENT
1. When were you deported? 2. When did you arrive?
3.1. Deportation Itinerary:
3.2. Deportation Itinerary (information):
4. Did you know where you were being deported to?
5. Have any of your relatives returned to your homeland?
6.1. What personal items did you take with you - Religious:
6.2. What personal items did you take with you - Household objects:
6.3. What personal items did you take with you - Personal belongings:
6.4. What personal items did you take with you - Documents:
6.5. What personal items did you take with you - Other:
7. Of these items, what is left?
8. Would you be prepared to donate these (in whole, or in part) to the museum?
9. Did you hide any of the items that you brought with you?
D. THE NEW PLACE
1. Where did they deport you to?
2. What amenities were you granted?
3. What did you see when you arrived at your new place of settlement?
4. Did you encounter any persecution?
5. Where & when did you start going to church?
6. How did your children fare?
7. Do your children know Ukrainian?
7.1. Yes - Where did they learn it?
7.2. No - Why?
8. Do your grandchildren know Ukrainian?
8.1. Yes - Where did they learn it?
8.2. No - Why?
9. Do you have photos of your new place of settlement/residence?
E. CONTACTS WITH UPA
1.1. Were there UPA bunkers in the village?
1.2. Were there UPA bunkers in the village (information)?
2. What is your view of UPA?
3.1 I contacted UPA:
3.2 I was part of UPA:
3.3 I helped/facilitated UPA (voluntarily):
3.4 Were any of your family in UPA?
4. Did you ever hold firearms before the period that you were deported?
5. Were you ever arrested?
F. ADDITIONAL INFORMATION
1. Lost customs/traditions of your homeland:
2. Have you visited your homeland?
3. Why did you not choose to live in Ukraine?
4. What was your priority in life?
5. Why were you deported/resettled?
G. INFORMATION
1. Information

 
do góry ↑
Fotografie
„Kliknij” na miniaturke by zobaczyc zdjęcia w galerii.



 
do góry ↑
Wspomnienia


Na tę chwilę brak jest w naszej bazie wspomnień osoby, której ankieta dotyczy.

 
do góry ↑
Pliki


Na tę chwilę brak jest w bazie plików (filmowych, dźwiekowych, itp.)
powiązanych z niniejszą ankietą.

 
do góry ↑
VIDEO


Na tę chwilę brak jest w bazie plików (filmowych, dźwiekowych, itp.)
powiązanych z niniejszą ankietą.

„Człowiek pozbawiony korzeni, staje się tułaczem...”
„Людина, яку позбавили коренів стає світовим вигнанцем...”
„A person, who has had their roots taken away, becomes a banished exile...”

Home   |   FUNDACJIA   |   PROJEKTY   |   Z ŻYCIA FUNDACJI   |   PUBLICYSTYKA   |   NOWOŚCI   |   WSPARCIE   |   KONTAKT
Fundacja Losy Niezapomniane. Wszystkie prawa zastrzeżone. Copyright © 2009 - 2024

stat4u

Liczba odwiedzin:
Число заходжень:
1 697 022
Dziś:
Днесь:
277