Fundacja Losy Niezapomniane cien

Home FUNDACJA PROJEKTY Z ŻYCIA FUNDACJI PUBLICYSTYKA NOWOŚCI WSPARCIE KONTAKT
PROJEKTY - Ukraińcy
cień
Ankiety w formie nagrań video

Відеозаписи зі свідками
Wersja: PL UA EN
Losy Niezapomniane wysiedlonych w ramach AKCJI „WISŁA”

Świadectwa przesiedleńców - szczegóły...
cień
Ankieta (0196)
Pecylak Maria z domu Giebuza, córka Piotra i Julii z domu Giebuza.
ur. 22.11.1931
Rychwałd, powiat Gorlice, województwo Rzeszów.
 
do góry ↑
[ankieta w j.polskim] [ankieta українська] [ankieta english]
[fotografie do ankiety] [wspomnienia] [pliki do ankiety] [video do ankiety]
Ankieta w j.polskim
A. METRYKA ANKIETY
B. NAJBLIŻSZA RODZINA I STRONY RODZINNE
C. PRZESIEDLENIE
D. NOWE MIEJSCE
E. KONTAKTY Z UPA
F. INNE ZAGADNIENIA
G. UWAGI
 
A. METRYKA ANKIETY
1. Data wywiadu: 29.07.2011 2. Numer kolejny: 0196
3. Dane osobowe uczestnika /uczestników wywiadu: Pecylak Maria z domu Giebuza, córka Piotra i Julii z domu Giebuza.
Owczary (do 1946 r. Rychwałd).

Polska - Польща
4. Data urodzenia: 22.11.1931 5. Miejsce urodzenia: Rychwałd, powiat Gorlice, województwo Rzeszów.
B. NAJBLIŻSZA RODZINA I STRONY RODZINNE
1.1. Miejsce zamieszkania przed przesiedleniem: Owczary (do 1946 r. Rychwałd), powiat Gorlice.
1.2. Miejsce zamieszkania - OPIS
(przed przesiedleniem):

Rychwałd, to była bogata wioska. Nazwę nadali Niemcy, jeszcze za czasów Austrii, jednak w 1946 r. zmieniono ją na Owczary. Spółdzielnia hodowała owce i właśnie one stały się pretekstem do zmiany nazwy. Moim zdaniem nazwę wsi zmieniono, gdyż była uważana za łemkowską.

Przed wojną w Rychwałdzie było prawie 300 gospodarstw. Większość ludzi w 1945 r. wyjechała na Ukrainę. Z akcji „Wisła” wróciły 4 rodziny.

W Rychwałdzie ludzie żyli z gospodarstw, uprawiali pola, były prywatne lasy (każdy miał swój las), sprzedawali drzewa i pieniądze były. Trzeba powiedzieć, że dużo młodych ludzi wyjeżdżało do pracy za granicę. Inni żyli dzięki lasom i ziemi. Orali, siali, sadzili, wszystko było swoje. Ludzie mieli świnie, krowy, kaczki, kury. Wszystko swoje.

We wsi były dwie sale, gdzie odbywały się wesela, także dwa sklepy. Właścicielem jednego był Żyd (przed wojną wyjechał ze wsi i sprzedał go naszym ludziom), a drugi mieli nasi ludzie. Była też karczma, ale wojna wszystko zniszczyła.
Gdy się zaczęła okupacja młodzi Żydzi uciekli ze wsi, po jakimś czasie wrócili, ale znów odeszli, bo niczego już nie zastali – Niemcy wszystko zabrali.

Starych Żydów zabrali Niemcy. Mimo wszystko w Rychwałdzie było spokojnie, nie było mordowania, nie było tego.


2. Wiek w trakcie przesiedlenia: 16 3. Wyznanie: Grekokatolickie.
4. Stan najbliższej rodziny przed przesiedleniem:

Ojciec Piotr, mama Julia, dziadek Jan, babcia Teodozja, bracia Stefan, Michał, Wanio (Jan), Piotr, siostry Anna, Melania.

5. Ile osób zostało na miejscu: 0
6. Ile osób przesiedlono: 11
7. Ile osób zaginęło: 0
8. Ile osób innej narodowości /pochodzenia mieszkało we wsi:

Trzy rodziny czysto polskie, dwie żydowskie, ok. pięciu rodzin cygańskich.

9. Jak ogólnie wyglądały kontakty z nimi?

W porządku. W naszej wsi panował spokój, nie było wrogości między mieszkańcami, nie było konfliktów. Był spokój. Polacy chodzili do swego kościoła do Sańkowej, a my do cerkwi, a czasem i oni z nami do cerkwi chodzili.

10. Jak wyglądał pozostawiony majątek Pana/Pani rodziny:

Kilka hektarów lasu i ziemi, trzy domy – dwa starsze, jeden nowy, dopiero postawiony, który sprzedaliśmy tuż przed wysiedleniem (żaden nie przetrwał). Myślę, że lasu nam nie zwrócą, zresztą cały czas tam wycinają drzewa.

Przyszedł jakiś mężczyzna z innej wsi i kupił od nas ten dom za „grosze”. Musiał wiedzieć, że będą nas wysiedlać. Nie chciał brać go za darmo, choć mógł, bo to była dobra okazja dla Polaków, ale on nie chciał, powiedział: „Dam tyle ile mogę, ale za darmo nie chcę”. I tak było, dał to, co miał. Rozebrał nasz dom, zabrał drewno i u siebie postawił.

C. PRZESIEDLENIE
1. Kiedy Panią/Pana wywieziono?

Pod koniec czerwca 1947 r. Zasialiśmy, posadziliśmy, wszystko porobiliśmy i wtedy nas wywieźli, bez niczego. Nigdy tych chwil nie zapomnę.

2. Kiedy Panią/Pana przywieziono?

Dwa tygodnie później.

3.1. Trasa przejazdu: Rychwałd – wozy - Zagórzany – pociąg - Legnica – pociąg - Szprotawa – pociąg - Małomice
3.2. Trasa przejazdu (ewentualny opis rozszerzony):

Byliśmy jeszcze dziećmi, ale te chwile zapadły w pamięć, gdyż do naszej wsi przyjechało wojsko. Dali nam 3 godziny na spakowanie się. Ile udało się wziąć na wóz, tyle mieliśmy - reszta została w domu.

Na wozach z końmi dotarliśmy do Zagórzan, gdzie pod gołym niebem staliśmy dwa tygodnie, w takim parku (jest pewnie do dzisiaj ten park). Czekaliśmy na transport, jedliśmy to, co się udało zabrać z domu, spaliśmy pod gołym niebem.

Na cały transport dali dwa kryte wagony, reszta była bez dachu (takie wagony do przewozu drewna czy węgla). Do tych z dachem kierowali rodziny z najmniejszymi dziećmi, rocznymi, dwuletnimi. Reszta, tak jak i my, jechała dwa tygodnie w odkrytym wagonie razem z krowami, owcami, z dziećmi. Trzeba podkreślić, że Bóg był wtedy z nami, bo oni jedno dziecko w czasie całej podróży nie zachorowało, choć lało.

4. Czy wiedział Pan/Pani dokąd jedzie?

Nie. Płacz był. Rodzice i dziadek płakali, bo trzeba było swoje zostawić i pójść nie wiadomo dokąd. Po co? Czy dadzą tam dach nad głowę? Nikt z nas tego nie wiedział.

5. Czy ktoś z Państwa rodziny wrócił w rodzinne strony?

Tak, ja z mężem. Do dziś mieszkam w domu rodziców męża.

Wróciliśmy w 1957 roku. Jeden dobry Polak z gminy dowiedział się gdzie mieszkamy i wysłał do nas telegram z informacją, że możemy wrócić do swojej miejscowości. On nie chciał dać nikomu innemu tego domu tylko byłemu właścicielowi. Mąż nie chciał wracać do Rychwałdu, nie chciał zostawiać naszego majątku na zachodzie (Polski), mówił: znów trzeba będzie wszystko zaczynać od początku. Ale żyła jeszcze mama i ona powiedziała: „Wracamy na swoje”. Ona myślała, że dostaniemy pole, ale tak nie było, trzeba było kupić.

Wykupiliśmy dom od tego Polaka, ale potem trzeba było zapłacić jeszcze państwu, bo to wyglądało jakbyśmy łapówkę temu Polakowi dali (14 tys. złotych, to były duże pieniądze), ponieważ on nie był właścicielem tego domu, po prostu mieszkał w nim. Tak więc potem musieliśmy jeszcze raz zapłacić państwu za dom i za pole.

W gminie nie chcieli nas zameldować, ale był tam jeden znajomy, który kiedyś do rodziców przychodził i pomógł nam z zameldowaniem. Z zachodu (Polski) do Rychwałdu wróciły w sumie 4 rodziny.

6.1. Przywiezione przedmioty - RELIGIJNE:

Dwa obrazy wzięliśmy (Matkę Boską i świętego Mikołaja), a obrazy, które wisiały na całej ścianie w domu – zostały. Modlitewniki.

6.2. Przywiezione przedmioty - CODZIENNEGO UŻYTKU:

Wóz, pierzyny.

6.3. Przywiezione przedmioty - OSOBISTE: ----------
6.4. Przywiezione przedmioty - DOKUMENTY:

Nie miałam wtedy żadnych dokumentów.

6.5. Przywiezione przedmioty - INNE:

Zboże, kartofle, koza, 20 owiec dziadka, koń, krowy.

7. Które z nich zachowały się do dziś?:

Obraz teściów.

8. Czy mógłby Pan/Pani przekazać je lub część z nich na rzecz muzeum?: Nie.
9. Czy ukrył Pan/Pani jakieś przedmioty w miejscu skąd Panią/Pana wywieźli?:

Nie, nie było na to czasu.

D. NOWE MIEJSCE
1. Dokąd Państwa przesiedlono?: Małomice (60 km na północny-zachód od Legnicy).
2. Co Państwu przydzielono?: Rozładunek był w Małomicach i tam już zostaliśmy. Małomice to było miasteczko. Każdą rodzinę kierowali w inną stronę, tak by były daleko od siebie. Podzielili nas, żebyśmy nie byli razem, każdego wrzucono w inny kąt.
3. Co Państwo zastaliście w nowym miejscu?: Najpierw lepianki, potem przenieśliśmy się na ulicę Szkolną w Małomicach. Tam już były dobre domy. W naszym jednorodzinnym domu były okna, drzwi i piece, ale wewnątrz było pusto.
4. Czy na miejscu przesiedlenia odczuwali Państwo represje?: Oni mieli nas za bandytów. Chodzili wieczorami pod oknami, podsłuchiwali, myśleli, że my Bóg wie co tam będziemy robić. Tak nas przyjęto, bo z Rychwałdu poszła opinia, że Ukraińców, bandytów przywiozą. Ale z czasem dali nam spokój, bo widzieli, że nasi ludzie pracują, a nie kradną. Potem to już było normalnie. Nie było z czego żyć. Każdy szukał pracy. Dawali nam mąkę kukurydzianą, a w naszej rodzinie było 7 dzieci i oni chcieli, abyśmy z tego wyżyli. Trzeba było pracować, żeby wyżyć.
5. Kiedy i gdzie zaczęliście Państwo uczęszczać do cerkwi?: Mieliśmy swego księdza w Szprotawie (7 km było), chodziliśmy też na polską mszę w Małomicach. Ks. Hajdukiewicz był żonaty, to on nam odprawiał, to on nam wtedy dawał nadzieję. Chodził po domach, cerkwi nie było, Paschę święcił na Wielkanoc, obsługiwał w ten sposób kilka miejscowości, no bo on nie przeszedł na rzymokatolicyzm. Z czasem polski ksiądz pozwolił na odprawę w kościele w Szprotawie. Polacy z niecierpliwością wchodzili do kościoła, gdy my jeszcze się modliliśmy. Potem się dotarliśmy, już nie wchodzili na naszą mszę, czekali, póki nie wyjdziemy. Potem, gdy skończył się socjalizm i wojska sowieckie opuściły Polskę, to nasi kupili sobie po ruskich dom i od tego czasu tam jest cerkiew. Jak wróciliśmy w 1957 r. do Rychwałdu, to też nie mieliśmy swojej odprawy. Teraz modlimy się razem z Polakami w naszej starej cerkiewce, przyjeżdża do nas ksiądz greckokatolicki z Gorlic.
6. Jakie są losy Państwa dzieci i rodzeństwa?: Ślub w 1955 roku z Michałem Pecylakiem (pochodził również z Rychwałdu) w kościele w Małomicach. Znaliśmy się z dzieciństwa, mieszkaliśmy w jednej wsi, razem chodziliśmy do szkoły. Ślubu udzielił nam ksiądz Werhun, ale po polsku. On często mówił: „Nie wiem, czy jeszcze się doczekam naszej odprawy”. Doczekał się. Urodziło się nam 5 córek (obecnie trzy córki są w Ameryce, jedna we Włoszech i jedna w Polsce, w Rychwałdzie). Mamy 10 wnuków. Najmłodsza siostra urodziła się już na zachodzie (Polski).
7. Czy Pana/Pani dzieci znają język ukraiński?: Tak.
7.1. Jeżeli TAK - to gdzie się nauczyły?: W domu nie mówiliśmy po polsku. Dzieci nauczyły się polskiego dopiero w szkole. Wiedzą kim są.
7.2. Jeżeli NIE - to dlaczego?: ---------------
8. Czy Pana/Pani wnuki znają język ukraiński?: Tak.
8.1. Jeżeli TAK - to gdzie się nauczyły?: Ośmioro wnuków znają, tylko dwoje, mieszkających w Ameryce, nie zna, ale może jeszcze pójdą do szkoły i się nauczą.
8.2. Jeżeli NIE - to dlaczego?: ---------------
9. Czy posiadacie Państwo zdjęcia nowego miejsca?: Z Małomic nie mam.
E. KONTAKTY Z UPA
1.1. Czy we wsi były kryjówki UPA?: Nie.
1.2. Czy we wsi były kryjówki UPA (opis rozszerzony):? ----------
2. Jaki jest Pani/Pana stosunek do UPA?: Pozytywny.
3.1 Miałem kontakt z UPA: Tak. Przychodzili do nas do domu. Niczego złego nam nie zrobili. Przychodziło także wojsko polskie, mówili, że są partyzantami, upowcami. Znali nasz język, wszystko, trzeba było im zawsze coś dać, cielaka, owcę. My wiedzieliśmy, że oni się podają za upowców, więc byliśmy z nimi ostrożni.
3.2 Byłem członkiem UPA: Nie.
3.3 Pomagałem/wspierałem UPA (dobrowolnie): Tak. Jedli u nas, nocowali. Przyszli i poszli.
3.4 Ktoś z mojej rodziny był członkiem UPA: Nie.
4. Czy był Pan/Pani w posiadaniu broni przed przesiedleniem?: Nie.
5. Czy był Pan/Pani więziony?: Nie.
F. INNE ZAGADNIENIA
1. Zwyczaje z rodzinnych stron i życie kulturalne: Obecnie jest tak samo jak kiedyś. Tradycje są podtrzymywane – kiedyś hodowali owce, teraz też hodują. Rychwałd był bardzo znany dzięki hodowli tych owiec, do tego stopnia, że podczas okupacji Niemcy wyjątkowo zezwolili mieszkańcom na handel owcami. Świń i cieląt nie można było zabijać, ale owce pozwolili. Ludzie sprzedawali mięso na targu w Gorlicach. W Rychwałdzie była piękna cerkiew, bo tu mieszkali porządni grekokatolicy. Ludzie robili składki na remonty i upiększanie. Po wojnie państwo zabrało. W latach 1980-tych przyjeżdżali jacyś studenci oglądać cerkiew i wywalczyli 20 mln zł na remont. Miejscowi Polacy nie chcieli, aby cerkiew była remontowana, chcieli z tych pieniędzy zbudować kościół, ale do tego nie doszło i do dziś modlą się w naszej cerkwi. Wtedy zmienili pokrycie z blaszanego na drewniane (gonty).
2. Czy odwiedzali Państwo rodzinne strony?: Tak, jeździliśmy do Rychwałdu po metrykę. Odwiedzaliśmy wieś, ale nowym mieszkańcom to się nie podobało. Płakałam gdy weszłam do naszego domu, nie chciałam, ale się rozpłakałam… Nie mogłam patrzeć na to, że ktoś obcy tam mieszka, a ja siedzę w cudzym domu, musiałam wyjść. Mieszkali tam Polacy – ona była góralką, a on nie wiem skąd.
3. Dlaczego nie wyjechali na Ukrainę?: Nie chcieli swojego zostawiać. We wsi było prawie 300 domów, z czego 3 rodziny zostały, reszta w 1945 r. wyjechała na Ukrainę. W trakcie zebrań we wsi chętnym do wyjazdu obiecano złote góry. Wyjechali z Rychwałdu w 1945 r., a w 1946 r. 21 rodzin wróciło, ponieważ nie dostali tego, co im obiecano. Okazało się, że osiedlono ich nad Dunajem, w lepiankach, mówili, że było strasznie. Dlatego przyjechali wozami nielegalnie do Polski, wrócili do swoich domów, które pozostały, ale Polacy znów ich wysiedlili na Ukrainę, tym razem gdzieś koło Lwowa. Władze szukały pretekstu, aby ich znowu wysiedlić, dlatego podpalili łemkowski dom i winą obarczyli tych, którzy przyjechali. Pod takim pretekstem wysiedlono ich powtórnie. Przy okazji wysiedlono tych Łemków, którzy wrócili z Niemiec. Ci ludzie wracali i nie jechali za rodziną na Ukrainę, więc ich też wysiedlono. Tak więc, gdy się zaczęła akcja „Wisła” w Rychwałdzie pozostały jedynie trzy rodziny plus osoby, które w następnej fali wróciły z robót w Niemczech. Zostawili mieszane rodziny i Łemków, którzy zapisali się do partii (z tych, którzy wrócili Niemiec).
4. Co w życiu było najważniejsze?: Zdrowie i świadomość kim jesteśmy. To było i jest najważniejsze.
5. Dlaczego Was przesiedlili?: Chciano upaństwowić nasz majątek, nasze prywatne ziemie, nasze lasy. Znaleźli przyczynę, aby nam to wszystko zabrać i zabrali. Tu bardzo dużo lasów należało do Łemków i oni im to wszystko odebrali.
G. UWAGI
1. Dodatkowe informacje: Ankietę przeprowadził Roman Kryk, opracowanie Marusi Chomyn.



 
do góry ↑
[ankieta w j.polskim] [ankieta українська] [ankieta english]
[fotografie do ankiety] [pliki do ankiety]
Ankieta українська
A. ОСНОВНІ ДАНІ
Б. ВІДОМОСТІ ПРО РОДИНУ І МІСЦЕВІСТЬ
В. ПЕРЕСЕЛЕННЯ
Г. НОВЕ МІСЦЕ
Д. КОНТАКТИ З УПA
Е. ДОДАТКОВА ІНФОРМАЦІЯ
Є. ДОДАТКОВА ІНФОРМАЦІЯ
 
A. ОСНОВНІ ДАНІ
1. Дата анкетування: 29.07.2011 2. Номер анкети: 0196
3. Прізвище, ім’я, по-батькові: Пециляк Марія, уроджена Ґєбуза, дочка Петра та Юлії з дому Ґєбуза.
Овчари (до 1946 р. Рихвалд).

Polska – Польща
4. Дата народження: 22.11.1931 5. Місце народження: Рихвалд, повіт Горлиці, воєводство Ряшів.
Б. ВІДОМОСТІ ПРО РОДИНУ І МІСЦЕВІСТЬ
1.1. Місце проживання до переселення: Овчари (до 1946 р. Рихвалд), повіт Горлиці.
1.2. Місце проживання до переселення: Рихвалд, це було багате село. Назву нашому селу надали німці ще в період Австро-Угорщини, однак в 1946 р. її змінили на Овчари. Кооператива розводила овець і саме вони стали приводом для зміни назви. На моє переконання її поміняли тому, що її прочитували як лемківську.

До війни в Рихвалді було майже 300 дворів. В 1945 р. більшість людей поїхала на Україну. З акції „Вісла” повернули 4 родини.

В Рихвалді мешканці утримувалися з господарств, працювали в полі, мали ліси (кожен мав свій ліс), продавали дерева і гроші були. Варто відзначити, що в довоєнний період чимало молодих людей їхало за хлібом закордон. Інші жили з лісів та землі. Орали, сіяли, садили, все було своє. Люди мали свині, корови, качки, кури. Все своє.

В селі були дві зали, де влаштовували весілля, а також дві крамниці. Власником одної був жид (перед війною він виїхав і продав її нашим людям), власниками другої були лемки. Була також корчма, однак війна все знищила.

Коли настала німецька окупація молоді жиди втекли з села, через певний час повернулися, однак знов відійшли, оскільки нічого свого вже не виявили – німці все забрали. Старих жидів забрали німці.

Попри все в Рихвалді був спокій, не було мордування, цього не було.
2. Вік на момент переселення: 16 3. Віросповідання: Греко-католицьке.
4. Кількість людей в родині на момент переселення: Батько Петро, мати Юлія, дідо Іван, бабуся Теодозія, брати Стефан, Михайло, Ваньо (Іван), Петро, сестри Анна та Меланія.
5. Скільки осіб лишилося: 0
6. Скільки осіб переселено: 11
7. Скільки осіб пропало безвісти: 0
8. Скільки осіб іншої національності жило в селі: Три чисто польські родини, дві жидівські, близько п 9. Стан відносин з ними: Нормальний. В нашому селі був спокій, не було ворожнечі поміж мешканцями, не було конфліктів. Спокій панував. Поляки ходили до костела, що в селі Санькова, а ми до церкви, а часом і вони йшли з нами до церкви.
10. Опишіть залишений Вами маєток: Кілька гектарів лісу і землі, три хати – дві старші, одна нова, щойно побудована, напередодні виселення ми її продали (жоден з трьох будинків не зберігся). Я переконана, що лісів нам не повернуть, а втім там увесь час іде вирубка. Прийшов якийсь мужчина з іншого села і купив цю нашу хату „за копійки”. Він мусив був знати, що нас будуть виселяти. Не хотів її взяти задармо, хоча міг, бо це для поляків була добра нагода, проте він не хотів, сказав: „Дам стільки скільки можу, за дурно не хочу”. І так було. Дав те, що мав. Розібрав нашу хату, забрав дрова і зібрав на своїй землі.
В. ПЕРЕСЕЛЕННЯ
1. Коли Вас вивезли? Під кінець червня 1947 р. Ми засіяли, посадили, все поробили, а тоді нас вивезли, без нічого. Ніколи тамтих хвилин не забуду. 2. Коли Вас привезли? Два тижні пізніше.
3.1. Маршрут переїзду: Рихвалд – фіри - Заґужани (Загір
3.2. Маршрут переїзду: Ми були ще дітьми, проте ця подія врізалася в пам’ять, тому, що до нашого села прибуло військо польське. Дали нам 3 години для зібрання речей. Що вдалося запхати на фіру - стільки ми мали, решта лишилася. Фірами ми добралися до Заґужан (Загір'ян), там під відкритим небом ми перебували два тижні, це був парк (він там мабуть досі). Ми чекали на транспорт, харчувалися тим, що встигли з хати забрати, спали просто неба. В усьому ешелоні були лише два вагони з дахом, всі інші були відкриті (вагони призначені для перевезення дров чи вугілля). Родини з найменшими дітьми, річними чи дволітніми, спрямували до тих прикритих вагонів, всі інші, так як і ми, два тижні їхали у відкритих вагонах в товаристві корів, овець, з дітьми. Однак Пан Біг був з нами, оскільки за всю дорогу ні одна дитина не захворіла, а були зливні дощі.
4. Чи Ви знали куди їдете? Ні. Ридання було. Батьки та дідо плакали, адже довелося своє лишати і їхати в незвідане. Чого їхати? Чи дадуть на новому місці дах над голову? Ніхто з нас цього не знав.
5. Чи хто-небудь з Вашої родини повернувся в рідні сторони? Так, я з чоловіком. Досьогодні живу в будинку батьків чоловіка. Це сталося в 1957 р. Один добрий поляк з ґміни довідався про нашу адресу на місці поселення і відправив телеграму з інформацією, що можемо повертатися до свого села. Він не бажав дати цю нашу хату нікому іншому, лише колишньому власникові. І хоча це була хата моїх тещів, мій чоловік не хотів повертатися до Рихвалду, не хотів залишати нашого нового маєтку на заході (Польщі), казав, що знову все треба буде починати спочатку. Тоді жили ще мати і вони кажуть: „Повертаємося на своє”. Однак мати сказала, щоб вертати на своє. Вона думала, що отримаємо землю, але так не сталося, довелося заплатити. Ми викупули хату від цього поляка, але згодом довелося платити знову, на цей раз державі, адже формально виходило так, неначе ми тому полякові хабаря дали (14 тис. Злотих, це були значні гроші), тому що він не був власником цієї хати, а йому тільки дозволили там жити. Таким чином ми змушені були заплатити ще раз - за дім та за поле (державі). В ґміні відмовлялися нас прописати, але був там знайомий, який колись до батьків навідувався і він допоміг нам з пропискою. З заходу (Польщі) до Рихвалду повернулися загалом 4 родини.
6.1. Речі які Ви привезли з собою (Релігійні)?: Ми забрали лише два образи (Мати Божу та святого Миколая), а образи, що прикривали всю стіну вдома - залишилися. Молитвенники.
6.2. Речі які Ви привезли з собою (Побутового вжитку)?: Фіру, перини.
6.3. Речі які Ви привезли з собою (Речі особисті)?: ----------
6.4. Речі які Ви привезли з собою (Документи)?: Я не мала тоді ніяких документів.
6.5. Речі які Ви привезли з собою (Інші)?: Зерно, бараболю, козу, 20 дідових овець, коня, корів.
7. Які з них збереглися? Образ тещів.
8. Чи могли б Ви передати їх (повністю або частково) для музею? Ні.
9. Чи заховали Ви які-небудь предмети в місті звідки Вас вивезли? Ні, не було на це часу.
Г. НОВЕ МІСЦЕ
1. Куди Вас переселили? Маломіце (60 км на північний–захід від Лігниці).
2. Які умови Вам надали? Розвантажили нас в Маломіцах і там ми вже залишилися. Це було містечко. Кожну родину відправляли в іншу сторону, так, щоб одна від одної були далеко. Розділили нас, щоб ми не були разом, кожну кинули в інший закуток. В ґміні працював українець, оскільки він представляв місцеву владу, то представляв себе поляком. Завдяки ньому усім нам вдалося поселитися згодом на одній вулиці. Ця добра людина розуміла нашу ситуацію і він зробив так, що ми поступово могли переселятися на одну вулицю Школьну. Раніше ми мешкали в хатах-мазанках, а завдяки цьому переїздові ми отримали кращі доми, муровані.
3. Яку картину Ви побачили на новому місці? Спершу мазанки, потім ми переїхали на вулицю Школьну в Маломіцах. Там були вже гарні доми. В нашому однородинному домі були вікна, двері, п’єци, натомість всередені нічого не було. Там була кімната з місцем для кухні на другому поверсі, три кімнати та кухня на першому поверсі. Нам дали також 3 гектари землі.
4. Чи зазнавали ви утисків на новому місці? Вони мали нас за бандитів. Ходили вечорми попід вікна, підслуховували, думали Бог знає що ми там будемо робити. Так нас привітали, оскільки з Рихвалду пішло за нами досьє, що українців, бандитів привезуть. Проте згодом дали нам спокій. Побачили, що наші люди не крадуть, а працюють. Згодом все вже було нормально. Не було з чого жити. Кожен шукав роботу. Давали кукурудзяне борошно, а в нашій родині було 7 дітей і вони думали, що на це можна прожити. Треба було працювати, щоб вижити.
5. Де і коли ви почали відвідувати церкву? Ми мали свого священика в Шпротаві (7 км дальше), ми ходили також молитися до польського костела в Маломіцах. Отець Гайдукевич був одружений, це він нам правив, це він нам тоді давав надію. Ходив від хати до хати, церкви адже не було, пасху на Великдень освячував, такою системою він обслуговував декілька місцевостей, міг це робити, бо він не покинув рідного обряду, не став латинником. Згодом польський ксьондз дозволив на відправу в костелі в Шпротаві. Плчатково поляки не мали терпіння, щоб дочекатися завершення нашох Богослужби, заходили у церкву коли ми ще молилися. Потім ми доопрацювалися, поляки вже не заходили на нашу Службу, чекали, поки наші люди не вийдуть з храму. Коли довершився соціалізм і совітські частини залишили Польщу, тоді наші люди купили будинок по руських і з того часу там наша церква. Коли в 1957 р. ми повернулися до Рихвалду, то там також ми не мали своєї молитви. Сьогодні молимося разом з поляками в нашій старенькій церковці, нам править греко-католицький священик з Горлиць.
6. Як склалася доля Ваших дітей та рідних? Вінчання в 1955 році з Михайлом Пециляком (також родом з Рихвалду) в костелі в Маломіцах. Ми були знайомими ще з дитинства, мешкали в одному селі, разом ходили до школи. Вінчав о. Вергун, але за польським обрядом. Він часто говорив: „Не знаю, чи дочекаю нашої Служби Божої.” Дочекав. Народилося нам 5 дочок (три проживають в Америці, одна в Італії і одна в Польщі, в Рихвалді). Маю 10 онуків. Моя наймолодша сестра народилася вже на заході (Польщі).
7. Ваші діти знають українську мову? Так.
7.1. Так - Де вивчили? Вдома ми не розмовляли по-польськи. Діти навчилися польської тільки в школі. Вони свідомі свого походження.
7.2. Ні - Чому? ------------
8. Ваші онуки знають українську мову? Так.
8.1. Так - Де вивчили? Восьмеро онуків знають рідну мову, лише двоє, які мешкають в Америці, не знають, проте є імовірність, що вони підуть до школи і навчаться.
8.2. Ні - Чому? ------------
9. Чи є у Вас світлини нового місця? З Маломіц не маю.
Д. КОНТАКТИ З УПA
1.1. Чи в селі були криївки УПА? Ні.
1.2. Чи в селі були криївки УПА? ----------
2. Яке Ваше ставлення до УПА? Позитивне.
3.1 Я контактував з УПА: Так. Приходили до нас додому. Нічого злого нам не зробили. Навідувалося також військо польське, проте під видом УПА. Знали нашу мову, все знали, завжди треба було їм щось дати, телятко, овечку. Ми знали, що вони не упівці, що тільки роблять вигляд, тому ми з ними обережно поводилися.
3.2 Я був у складі УПА: Ні.
3.3 Я допомагав/сприяв УПА (добровільно): Так. Ми їх годували, давали нічліг. От, прийшли та й пішли.
3.4 Хтось з моєї родини був у складі УПА: Ні.
4. Чи мали Ви зброю у період перед переселенням? Ні.
5. Чи перебували Ви під арештом? Ні.
Е. ДОДАТКОВА ІНФОРМАЦІЯ
1. Звичаї втраченої батьківщини: Нині є так само як і колись. Традиції є культивовані – колись вирощували овечок, зараз також вирощують. Рихвалд славився годівлею овець настільки, що під час окупації німці винятково дозволили мешканцям торгувати вівцями. Свинь та телят не можна було різати, проте вівці – можна. Люди продавали м’ясо на базарі в Горлицях. В Рихвалді була прекоасна церква, тому, що тут жили порядні греко-католики. Люди організували збори коштів на ремонти та прикрашування храму. Після війни держава забрала нам церкву. В 1980-их роках приїжджали якісь неначе студенти дивитися церкву і вибороли 20 мільйонів злотих на ремонт. Місцеві поляки не хотіли, щоб за ці гроші ремонтувати церкву, хотіли побудувати за них костел, проте так не сталося і поляки донині моляться в нашій церкві. Під час цього ремонту бляшане прикриття на храмі замінили ґонтовим.
2. Чи відвідували Ви свою батьківщину? Так, ми їздили до Рихвалду за метрикою. Ми відвідували село, тільки от тодішним мешканцям це не подобалося. Я плакала, коли увійшла до нашої колишньої хати, не хотіла і все-одно розплакалася... Я не могла спокійно споглядати як чужі люди топчуться по нашй хаті, а я живу в чужому будинку, довелося вийти. Жили там поляки, вона горянка, а він не знаю звідки.
3. Чому ви не виїхали в Україну? Не хотіли свого залишати. В селі було майже 300 дворів, з чого 3 родини залишилися, решта в 1945 р. виїхала на Україну. Під час агіт-зборів в селі бажаючим їхати обіціяли золоті гори. Вони виїхали з Рихвалду в 1945 році, а вже в 1946 році 21 родина повернулася, тому, що їм не дали того, що біцяли. Поселили їх над Дунаєм в мазанках, розповідали, що там було страшно, тому незаконно переїхали назад до Польщі, до своїх хат. Проте поляки знов їх виселили в Україну, на цей раз ближче до Львова. Влада шукала приводу, щоб їх знов виселити, тому підпалили одну лемківську хижу і звинуватили в тому тих, які тільки-но повернулися. Під таким претекстом їх знову переселили. Принагідно виселили тих лемків, які повернулися в міжчасі з Німеччини. Ці люди поверталися і не збиралися їхати слідом за переселеною на Україну родиною, тому їх змусили. Таким чином, коли в 1947 р. почалася акція „Вісла” в Рихвалді залишалися лише три родини плюс окрем і особи, які після другого переселення прибули з робіт в Німеччині. На місці поляки залишили змішані родини і деяких лемків, які записалися до партії (з тих, що повернулися з Німеччини).
4. Що в житті було головне? Здоров'я і свідомість ким ми є. Це було і є найважливіше.
5. Чому Вас переселили? Хотіли націоналізувати наше майно, наші приватні землі, наші ліси. Знайшли привід, щоб все це нам забрати і забрали. Тут дуже багато лісів належало лемкам і вони все це у нас відібрали.
Є. ДОДАТКОВА ІНФОРМАЦІЯ
1. Інше: Анкету провів Роман Крик, мовна обробка Марусі Хомин.
 
do góry ↑
[ankieta w j.polskim] [ankieta українська] [ankieta english]
[fotografie do ankiety] [pliki do ankiety]
Ankieta english
A. MAIN DETAILS
B. FAMILY & LOCATION DETAILS
C. RESETTLEMENT
D. THE NEW PLACE
E. CONTACTS WITH UPA
F. ADDITIONAL INFORMATION
G. INFORMATION
 
A. MAIN DETAILS
1. Application Date: 13.10.2011 2. Application Reference Number:
3. Surname, Name, Paternal Name: brak


4. Date of Birth: 13.10.1909 5. Place of Birth:
B. FAMILY & LOCATION DETAILS
1.1. Place of Residence before deportation:
1.2. Place of Residence before deportation (information):
2. Age at time of deportation: 3. Religion: dark
4. Number of family members at the time of deportation/ resettlement:
5. Number of family members left:
6. Number of family members deported:
7. Of which went missing:
8. Number of people of different nationalities resident in the village? 9. Inter-ethnic relations could be considered?
10. List your lost assets/property:
C. RESETTLEMENT
1. When were you deported? 2. When did you arrive?
3.1. Deportation Itinerary:
3.2. Deportation Itinerary (information):
4. Did you know where you were being deported to?
5. Have any of your relatives returned to your homeland?
6.1. What personal items did you take with you - Religious:
6.2. What personal items did you take with you - Household objects:
6.3. What personal items did you take with you - Personal belongings:
6.4. What personal items did you take with you - Documents:
6.5. What personal items did you take with you - Other:
7. Of these items, what is left?
8. Would you be prepared to donate these (in whole, or in part) to the museum?
9. Did you hide any of the items that you brought with you?
D. THE NEW PLACE
1. Where did they deport you to?
2. What amenities were you granted?
3. What did you see when you arrived at your new place of settlement?
4. Did you encounter any persecution?
5. Where & when did you start going to church?
6. How did your children fare?
7. Do your children know Ukrainian?
7.1. Yes - Where did they learn it?
7.2. No - Why?
8. Do your grandchildren know Ukrainian?
8.1. Yes - Where did they learn it?
8.2. No - Why?
9. Do you have photos of your new place of settlement/residence?
E. CONTACTS WITH UPA
1.1. Were there UPA bunkers in the village?
1.2. Were there UPA bunkers in the village (information)?
2. What is your view of UPA?
3.1 I contacted UPA:
3.2 I was part of UPA:
3.3 I helped/facilitated UPA (voluntarily):
3.4 Were any of your family in UPA?
4. Did you ever hold firearms before the period that you were deported?
5. Were you ever arrested?
F. ADDITIONAL INFORMATION
1. Lost customs/traditions of your homeland:
2. Have you visited your homeland?
3. Why did you not choose to live in Ukraine?
4. What was your priority in life?
5. Why were you deported/resettled?
G. INFORMATION
1. Information

 
do góry ↑
Fotografie
„Kliknij” na miniaturke by zobaczyc zdjęcia w galerii.



 
do góry ↑
Wspomnienia


Na tę chwilę brak jest w naszej bazie wspomnień osoby, której ankieta dotyczy.

 
do góry ↑
Pliki


Na tę chwilę brak jest w bazie plików (filmowych, dźwiekowych, itp.)
powiązanych z niniejszą ankietą.

 
do góry ↑
VIDEO






„Człowiek pozbawiony korzeni, staje się tułaczem...”
„Людина, яку позбавили коренів стає світовим вигнанцем...”
„A person, who has had their roots taken away, becomes a banished exile...”

Home   |   FUNDACJIA   |   PROJEKTY   |   Z ŻYCIA FUNDACJI   |   PUBLICYSTYKA   |   NOWOŚCI   |   WSPARCIE   |   KONTAKT
Fundacja Losy Niezapomniane. Wszystkie prawa zastrzeżone. Copyright © 2009 - 2024

stat4u

Liczba odwiedzin:
Число заходжень:
1 734 709
Dziś:
Днесь:
312